Ostatnio na obrzeżach Berlina lesie Grunewald doszło do poważnego pożaru. Akcja gaśnicza trwała sporo czasu, gdyż niewybuchy z czasów II wojny światowej utrudniły prace służb. Praca wspomagana była także specjalistycznym sprzętem. 

Tutaj możesz zobaczyć wybuchy w Grunewaldzie. Nagrany z dachu Corbusierhaus w Westend przez wewnętrznego technika Michaela von Reina

-czytamy na Twitterze. 

Nagranie, o którym mowa można zobaczyć tutaj:

Jak się okazuje dwie bomby z czasów II wojny światowej cały czas stanowią zagrożenie dla społeczeństwa. 

Najpierw straż pożarna musiała je schłodzić, aby móc dalej gasić pożar. Spory problem stanowiła także eksplozja, która nastąpiła w wyniku składu materiałów wybuchowych. 

 Chociaż udało się zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia, nadal nie jest jasne, kiedy samo miejsce i przechowywane tam materiały wybuchowe nie będą już stanowić zagrożenia. Do ugaszenia zostało kilka pomniejszych pożarów na terenie Grunewald, dodatkowo miejscami ziemia nagrzała się tam do 700 st. C od otwartego ognia 

-powiedział rzecznik policji. 

To jednak nie wszystko. 

Znajdujące się tam dwie bomby z czasów wojny były zbyt gorące i trzeba było je schłodzić 

-dodał. 

Tylko wtedy, gdy ochłodzenie się powiedzie, a tym samym zmniejszy się niebezpieczeństwo, obszar ten będzie można zmniejszyć do promienia 600 m. Dopiero to pozwoli na ponowne otwarcie autostrady i linii kolejowych. Nie wiemy dokładnie, kiedy to nastąpi 

-zaznaczył.