"Horror na studniówce". Szokujące doniesienia z Leszna

0
0
0
/ screen Youtube.com

Koszmar na Balu Studniówkowym maturzystów Zespołu Szkół Ekonomicznych w Lesznie: “Skuł kajdankami i bił pałką teleskopową”.

W piątek, 3 lutego w Toskanii we Włoszakowicach odbywał się Bal Studniówkowy maturzystów Zespołu Szkół Ekonomicznych. Na przyjęciu bawiło się 400 osób. Niestety, dla maturzystów ten bal nie będzie miłym wspomnieniem. Wszystko za sprawą ochroniarzy.

Ochroniarze zachowywali się tak, jakby to oni byli organizatorami swojej prywatnej imprezy. Widziałam, jak jeden z nich poprosił koleżankę o dowód i zrobił jego zdjęcie, żeby sprawdzić, czy jest na liście gości. Inny dokładnie przeszukał wszystkie kieszenie plecaka mojego kolegi, osobiście przeglądając jego zawartość. Byli niekulturalni, wulgarni, niemili. Przyjechałam się bawić, więc szybko o tym zapomniałam. - opowiada jedna z uczestniczek balu w rozmowie z radiem Elka.

Ochroniarze mieli także wulgarne zwracać się do nauczycieli oraz stosować groźby wobec uczestników imprezy.

Mówili do nauczyciela, że ma wypie*****ć, popychali nas, musieliśmy się prosić, żeby móc wyjść na dwór, na papierosa. – powiedział jeden z uczniów.

Byliśmy na papierosie. Moja dziewczyna się przewróciła, podszedł ochroniarz i zapytał, czy nic się nie stało. Nie wiedzieć czemu, w pewnym momencie jeden z nich wziął mnie ,”za szmaty” na bok, skuł kajdankami i bił pałką teleskopową. Do dziś mam ślad. - wspomina jeden z uczestników imprezy.

W pewnym momencie sytuacja zrobiła się na tyle groźna, że managerka lokalu postanowiła wezwać na miejsce policję. Jak tłumaczą funkcjonariusze, policja „interweniowała do nieporozumienia, do jakiego doszło pomiędzy uczestnikami studniówki”.

Ochroniarze zostali zatrudnieni przez komitet uczniowsko-rodzicielski, który był organizatorem wydarzenia. Jak tłumaczy jeden z organizatorów przyjęcia i jednocześnie uczeń szkoły “komitet składał się z kilku osób, byli tam inni uczniowie, a także rodzice”.

Docierają do mnie sygnały, że ochroniarze to moi koledzy. Znam ich, bo pracujemy razem, ale towarzysko nie mam z nimi nic wspólnego, nie utrzymujemy żadnych relacji. Osoby te mają uprawnienia do wykonywania zawodu, ochraniają różne imprezy w całej Polsce. - powiedział dla radia Elka, dodając, że ochroniarzy były prowokowane przez uczniów.

Potwierdzam również, że w stosunku do jednego chłopaka użyto gazu. Stało się to jednak, ponieważ również ruszył na ochroniarza. Nie byłem świadkiem bicia pałką teleskopową, nie słyszałem, aby ochroniarze stosowali również jakiekolwiek groźby. - dodał.

Źródło: Radio Elka

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną