Już się wyjaśniło, co jest największym sukcesem Polski w związku z zakończonymi rozgrywkami Euro 2012. Największym sukcesem jest zmiana opinii, jaką na temat naszego nieszczęśliwego kraju wyrobiła sobie BBC.

Poprzednio BBC uważała, że nasz nieszczęśliwy kraj jest siedliskiem rasizmu, pijaństwa i rozpusty, a teraz twierdzi, że możemy pękać z dumy. Żeby tylko nasi Umiłowani Przywódcy nie potraktowali tego przyzwolenia dosłownie, bo mogłoby to sprowadzić niewymowne klęski na środowisko naturalne.

Świadczy o tym ballada o Makarym, śpiewana w swoim czasie przez Macieja Zembatego: „musiał pęknąć gdziesik w pół ci, bo to było zapach żółci oraz siarki piekielnej. Niechaj was broni ręka widzieć, jako człek pęka!”

Tymczasem mamy kolejne świadectwo, że „policmajster powinność swej służby zrozumiał”. Po kategorycznym stwierdzeniu, że generał Petelicki popełnił samobójstwo bez udziału osób trzecich, niezależna prokuratura orzekła, iż w zachowaniach Umiłowanych Przywódców, przygotowujących wyjazd oficjalnej delegacji z prezydentem państwa do Katynia w roku 2010, nie było znamion przestępstwa.

Bardzo się z tego oczywiście cieszymy, bo jeszcze tego brakowało, żeby w zachowaniach Umiłowanych Przywódców można było dopatrywać się znamion przestępstw.

Czyż nie wystarczy nam, że Umiłowani Przywódcy potrafią sknocić wszystko, czego się tylko dotkną? Takich Umiłowanych Przywódców zazdrości nam cały świat, o czym najlepiej świadczy zmiana opinii, jaka o naszym nieszczęśliwym kraju wyrobiła sobie BBC. Że możemy pękać z dumy. Korzystajmy tedy z tego przyzwolenia, tylko ostrożnie.
 
Stanisław Michalkiewicz