Rocznica śmierci mjr. NSZ Władysława Kołacińskiego "Żbika"

0
0
0
/

wladyslawkolacinskiMjr Władysław Kołaciński „Żbik” - partyzant Narodowej Organizacji Wojskowej, dowódca jednego z oddziałów Brygady Świętokrzyskiej NSZ. Uratował życie, bo w porę wydostał się z okupowanego przez sowietów kraju i wyjechał do USA. Do Polski wrócił dopiero w 1989 r.

 


Urodził się 10 marca 1911 r. we wsi Piekary w powiecie piotrkowskim, w wielodzietnej rodzinie chłopskiej. Po ukończeniu szkoły w Woźnikach wyjechał do Łodzi, gdzie uczył się w gimnazjum mechanicznym. W latach 1932-1935 odbył służbę wojskową w Marynarce Wojennej na ORP „Burza”, a następnie podjął pracę w Polskich Liniach Lotniczych LOT w Rumi.

Podczas kampanii wrześniowej walczył w obronie Wybrzeża w szeregach III Kolumny Samochodowej na Oksywiu. W połowie września dostał się do niewoli niemieckiej, z której udało mu się wydostać po kilku miesiącach. Po powrocie w rodzinne strony w czerwcu 1940 r. wstąpił do konspiracji.

Jako członek Narodowej Organizacji Wojskowej przyjął pseudonim „Żbik”. Sprawnie rozbudowywał struktury podziemne, po kilku miesiącach był już komendantem w trzech gminach - we wrześniu 1940 r. w gminie Woźniki, a następnie w Parzniewicach i Krzyżanowie. Gdy jeden z jego braci, Józef, został zatrzymany przez gestapo i wywieziony do Oświęcimia, z obawy przed podobnym losem przeniósł się do Częstochowy.

Po rozłamie w NOW Kołaciński znalazł się w Narodowych Siłach Zbrojnych. W 1943 r. objął funkcję komendanta Akcji Specjalnej powiatu włoszczowskiego NSZ, a następnie Komendy Okręgu VI Częstochowskiego. Brał udział w akcjach w Kielcach, Częstochowie i Koniecpolu, m.in. przeprowadzając konfiskaty w majątkach zarządzanych przez Niemców.

W lipcu 1943 r.  aresztowany przez gestapo i osadzony w więzieniu w Częstochowie, został poddany ciężkiemu śledztwu. Miesiąc później włączono go do transportu wiozącego więźniów do Oświęcimia, z którego w brawurowy sposób udało mu się zbiec.

Po odzyskaniu sił powrócił do konspiracji. Od września 1943 r. był dowódcą jednego z większych oddziałów partyzanckich NSZ na Kielecczyźnie. Zasłynął wówczas licznymi akcjami przeciwko Niemcom, zwalczał też pospolity bandytyzm.

W czerwcu 1944 r. oddział „Żbika” został włączony w skład 204. pułku piechoty NSZ, a następnie Brygady Świętokrzyskiej. Jako dowódca 4. kompanii I batalionu uczestniczył w wielu akcjach Brygady wymierzonych zarówno przeciwko Niemcom, jak też komunistycznym partyzantom.

Po wejściu Armii Czerwonej w styczniu 1945 r. rozwiązał oddział, jednak odtworzył go kilka miesięcy później i dowodził nim do września, kiedy to podjął decyzję o ostatecznym jego rozformowaniu.

Poszukiwany przez NKWD i UB przedostał się za granicę do Niemiec do II Korpusu gen. Andersa, a następnie znalazł się w szeregach Polskich Kampanii Wartowniczych na terenie amerykańskiej strefy okupacyjnej Niemiec. W 1950 r. przeniósł się na stałe do Stanów Zjednoczonych, gdzie działał w wielu organizacjach polonijnych i charytatywnych.

Do kraju po raz pierwszy od zakończenia wojny przybył dopiero w 1989 r. Na stałe powrócił w 1995 r. i zamieszkał w Płocku. Zmarł 8 listopada 1995 r., pochowany został w grobie rodzinnym na cmentarzu parafialnym w Bogdanowie w pow. piotrkowskim.

opr. Paweł Brojek
Źródło: piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną