Rewolucja w Syrii uderza w chrześcijan

0
0
0
/

Chrześcijańskie wspólnoty w Syrii alarmują, że masowe protesty wymierzone w obecne władze kraju dotykają również ich. Dominujący wśród demonstrantów radykalni muzułmanie żądają, aby chrześcijanie albo przyłączyli się do protestów, albo opuścili kraj.

 

Listy z tego typu warunkami i pogróżkami oraz groźbami, których realizacja ma mieć miejsce w wypadku braku wsparcia rebelii, trafiły do parafii jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi.
 
Chrześcijańskie agencje informacyjne podają, że odnotowano już przypadki, w których brak poparcia dla demonstrantów kończy się prześladowaniami i zabójstwami wyznawców Chrystusa. W mieście Karak mężczyznę, który nie chciał usunąć zdjęcia prezydenta ze swojego domu, znaleziono następnego dnia powieszonego na jego własnym ganku.
 
Liderzy chrześcijańskich wspólnot zauważają, że nawet jeżeli przedstawiciele ich środowisk chcą wziąć udział w pokojowych protestach domagając się częściowych reform mogących wpłynąć na polepszenie standardu życia wszystkich obywateli, są zmuszani przez muzułmanów do głoszenia ich radykalnych żądań.
 
Organizacja International Christian Concern ostrzega, że jeżeli sytuacja w Syrii dalej będzie się rozszerzać w dotychczasowym kierunku, do władzy mogą dojść fundamentaliści, którzy doprowadzą do masowych wypędzeń chrześcijan, podobnych do tych, do których przez ostatnie lata dochodzi w innych krajach Bliskiego Wschodu, a w szczególności w Iraku.
 
Chrześcijanie stanowią około 10 % mieszkańców Syrii.

Opracował: Kuba Klimkowicz
Na podstawie: www.aina.org

 

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną