Tragiczna śmierć ojca i syna podczas ubeckiej obławy

0
0
0
/

3 grudnia 1949 r. w obławie UB i KBW wraz ze swoim synem zginął Kazimierz Żebrowski „Bąk”, ostatni dowódca Okręgu Białystok Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.


Kazimierz Żebrowski przyszedł na świat 4 marca 1901 r. w miejscowości Żebry na Podlasiu w szlacheckiej rodzinie z tradycjami patriotycznymi. Jego dziadek walczył w powstaniu styczniowym. Po ukończeniu szkoły wiejskiej i gimnazjum w Zambrowie pracował w rodzinnym gospodarstwie.

W 1924 r. dostał powołanie do wojska, służył w 33 pp. w Łomży oraz w tamtejszej Państwowej Komisji Uzupełnień. Po odbyciu służby powrócił na wieś. Prócz pracy na roli działał aktywnie w Stronnictwie Narodowym, był też prezesem Akcji Katolickiej w gminie Szczepankowo.

Zmobilizowany we wrześniu 1939 r. w stopniu kaprala rezerwy, służył w żandarmerii. Po wkroczeniu Armii Czerwonej dostał się do sowieckiej niewoli. Po powrocie w rodzinne strony w listopadzie tego roku związał się podziemiem niepodległościowym, przyjął pseudonim „Bąk”. W ramach Związku Walki Zbrojnej organizował struktury konspiracyjne w Szczepankowie, pełniąc tam funkcję komendanta.

Zadenuncjowany na początku 1940 r. jako przedwojenny działacz SN, uniknął aresztowania przez NKWD, ale musiał się ukrywać. W czerwcu tego roku jego cała rodzina została zesłana na Syberię. Z transportu uratował się jedynie jego najstarszy syn Jerzy, w przyszłości również partyzant, walczący u boku ojca.

W 1942 r. przeszedł wraz ze znaczną częścią struktury Związku Walki Zbrojnej z Łomżyńskiego do Narodowej Organizacji Wojskowej, a następnie w grudniu 1943 r. do Narodowych Sił Zbrojnych. Pełnił funkcję komendanta jednego z rejonów w Okręgu Białostockim. Latem 1944 r. stanął na czele scalonego z AK oddziału partyzanckiego NSZ operującego na terenie bagien nadnarwiańskich w ramach I batalionu 33 pp. Armii Krajowej. W ramach tej jednostki brał udział w operacji „Burza”.

Jesienią 1944 r. na skutek donosu został aresztowany przez NKWD i deportowany w głąb Związku Radzieckiego. Po kilkunastu miesiącach uciekł, powrócił w rodzinne strony i kontynuował działalność konspiracyjną w szeregach Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.

Sprawował funkcję dowódcy kompanii, następnie I batalionu „Burza” w powiecie łomżyńskim. W czerwcu 1947 r. stanął na czele Wydziału Organizacyjnego w Komendzie Powiatowej NZW w Łomży. W kolejnych miesiącach objął funkcję komendanta powiatów: Łomża, Wysokie Mazowieckie oraz Ostrów Mazowiecka.

Dążąc do odbudowy i konsolidacji zniszczonych struktur narodowego podziemia, 1 lipca 1948 r. stanął na czele struktur NZW w województwie białostockim, obejmując nieformalnie stanowisko komendanta Okręgu III NZW Białystok i przyjmując stopień porucznika.

3 grudnia 1949 r. „Bąk” został otoczony przez grupę operacyjną UB-KBW wraz z synem Jerzym ps. „Konar” na konspiracyjnej kwaterze w Mężeninie w powiecie łomżyńskim. Podczas próby wyjścia z obławy „Bąk” dobił ciężko rannego syna, a następnie sam się zastrzelił. Ich zwłoki zabrane przez UB do Łomży nigdy nie zostały wydane rodzinie.

Miejsce pochówku ojca i syna pozostaje nieznane.

opr. Paweł Brojek
Źródło: nsz.com.pl, podziemiezbrojne.blox.pl
Na zdjęciu: Ojciec i syn, Kazimierz Żebrowski ,,Bąk'” i Jerzy Żebrowski ,,Konar”, polegli 3 XII 1949 r.



© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną