Antykoncepcja dla uczniów, na koszt podatników

0
0
0
/

Rok 2012 był rekordowy, jeżeli chodzi o ilość rozdanych uczniom nowojorskich szkół pigułek antykoncepcyjnych. Podczas gdy w roku szkolnym 2009-2010 było ich 5 tysięcy, rok później ponad 10 tysięcy, a ostatnio już 13 tysięcy.



Mimo tego iż lewicowe władze Nowego Jorku zadłużyły już miasto na 110 miliardów USD, nie przeszkadza im to na regularne zwiększania kwot, na kupno rozdawanych w szkołach pigułek "po". Podczas gdy w roku szkolnym 2009-2010 było ich 5 tysięcy, rok później ponad 10 tysięcy, a ostatnio już 13 tysięcy.

Pigułki zapobiegające ciąży gdy są zażyte 72 godziny po stosunku, są dystrybuowane w 40 punktach medycznych, znajdujących się na terenie szczególnie tych nowojorskich placówek oświatowych, które są położone w uboższych regionach miasta.

Według oficjalnej wersji urzędników, po pigułki zgłosiły się w ostatnim roku 567 uczennice z 13 szkół, z czego wynikało by, że reszta trafiła do osób nie wyrażających zainteresowania użyciem tego typu środków. Ponadto obowiązujące przepisy nie wymagają uzyskania zgody rodziców, na przyjmowanie pigułek przez uczniów.

W 2012 roku 6,3 tysiąca dziewczyn z Nowego Jorku poniżej 17 roku życia zaszło w ciąże. Połowa z nich zdecydowała się na aborcję.

Kuba Klimkowicz
Źródło: dailycaller.com
fot. sxc.hu

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną