Decyzja podjęta przez papieża Benedykta XVI, dotycząca jego abdykacji niewątpliwie wstrząsnęła światem nie tylko tym katolickim, ale również tym liberalnym.

Powoli zbliżamy się do dnia 28 lutego 2013 r., który będzie ostatnim w prawie ośmioletnim pontyfikacie papieża z Niemiec. Nadchodzi czas podsumowań. Czy Ojciec Święty dobrze kierował „Łodzią Piotrową”, czy spełnił pokładane w nim nadzieje, czy nie zawiódł? Z takimi pytaniami można spotkać się bardzo często. Dziennikarze w Polsce i na świecie prześcigają się w spekulacjach kto zostanie następcą Benedykta XVI. Grono tzw. „papabili” rośnie bardzo szybko.
 
Dużo mówi się o powodach abdykacji. Jednak prawie w każdym wypadku, komentatorzy oceniają decyzję papieża w sposób bardzo ludzki, tłumacząc zazwyczaj: „Papież ma już swoje lata, jest zmęczony, uważa, że już nie podoła, dlatego odchodzi na zasłużoną emeryturę.”, „Jego gest jest wyrazem głębokiej pokory”, etc. Pewien amerykański dziennikarz dopuścił się nawet tezy, że Benedykt XVI rezygnując ze swej funkcji, dał wielkie świadectwo dla świata i tym samym, jednym gestem zrobił więcej dla Kościoła i wiernych niż bł. Jan Paweł II przez cały swój pontyfikat. Osobiście uważam, że brak wśród tych opinii komentarzy dotyczących słuszności i konsekwencji tego bezprecedensowego wydarzenia.
 
Dlatego w tym momencie powinniśmy zadać sobie pytanie: „Czy papież podejmując taką decyzję, nie osłabi instytucji papiestwa?” Przecież tak naprawdę do niedawna otoczony był aurą świętości. Nadal jest ostatnim monarchą absolutnym, który sprawuje swoją władzę z Bożej łaski. Teraz zrezygnował. Podał się do dymisji jak zwykły minister czy urzędnik.

Jakie będą tego konsekwencje? Czy teraz kolejni papieże nie będą narażeni na naciski, aby abdykować przedwcześnie? Już od dawna, środowiska wrogie kościołowi, dążą do zmiany przeświadczenia o roli papieża. Jego wybór chcą sprowadzić do zwykłych wyborów powszechnych. Chcą obedrzeć urząd Namiestnika Chrystusowego ze swojej sakralności. Czy papież Benedykt, swoją decyzją nie zawiódł wiernych i nie ułatwił siłom zła desakralizacji Prymatu Piotrowego?
   
Konklawe zbliża się wielkimi krokami. Pozostaje nam modlić się w intencji Ojca Świętego Benedykta XVI, a także prosić Ducha Świętego o natchnienie dla kardynałów, którzy już niedługo wybiorą jego następcę. Prośmy o kolejnego wielkiego i świętego papieża.

Paweł Ozdoba
fot. prezydent.pl