Robert Winnicki: Słowo o tablecie

0
0
0
/

Przestaję się dziwić, że Tusk po akcji happeningowej na Uniwersytecie Warszawskim zaczął mamrotać o "narodzinach nazizmu". Zaczynam dochodzić do przekonania, że polską polityką rządzi histeria.



Obrazują to dwa rodzaje reakcji i komentarzy po fajnej, dowcipnej akcji Kaczyńskiego z tabletem właśnie.

Platformerskie zachowania najlepiej oddała Kopacz:

"Stała się rzecz bardzo zła, nastąpiło naginanie prawa i łamanie regulaminu. To niebezpieczny precedens, wiążący się z psuciem państwa, igraniem państwem."
 

 

Serio Pani Marszałek? Psucie państwa i igranie przez UŻYCIE TABLETU?
 
Nie przez 5 lat beznadziei milionów Polaków, wyprzedawania majątku, rozdęcia biurokracji, bezsiły państwa przy Smoleńsku, rosnącego długu publicznego, sprzedawania kolejnych obszarów suwerenności Brukseli?

Drugi typ, reakcje pisowskie:

"Geniusz Jarosława objawił się w całej krasie", "Tablet jak nowy wóz Drzymały", "Tusk rzucony na kolana"

Serio proszę Państwa? To wszystko przez UŻYCIE TABLETU?

Z całym szacunkiem, ale przy histerii jaką główny nurt jest w stanie nakręcić wokół samego siebie stwierdzić trzeba, że akcja z gorylimi maskami na Uniwersytecie Warszawskim przeciwko liberalno-lewicowemu konsensusowi na uczelniach wygląda na poważny i dojrzały głos w debacie publicznej.

 

PRZECZYTAJ TAKŻE: Regulamin nie zabrania używania tabletu w Sejmie >>

Robert Winnicki
Autor jest prezesem Młodzieży Wszechpolskiej, liderem Ruchu Narodowego.

fot. Agata Bruchwald/prawy.pl

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną