Tusk, który „nie będzie klęczał przed księdzem” do Watykanu nie przyjechał

0
0
0
/

- Nie będziemy klęczeli przed księdzem, bo do klęczenia jest kościół - przed Bogiem – oznajmił w 2011 roku, na konferencji w Gdańsku premier Donald Tusk. Słowa dotrzymał. Nie zjawił się na inauguracji Pontyfikatu Franciszka.


W Rzymie wraz z małżonką od wczoraj przebywa prezydent Bronisław Komorowski. Rząd reprezentował dziś Jacek Cichocki, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Nie znamy powodów, dla których Donald Tusk nie zdecydował się wziąć udziału we Mszy Świętej Inaugurującej Pontyfikat Ojca Świętego. Pojawił się też marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, były prezydent Lech Wałęsa. Dziś wraz ze 131 delegacjami z całego świata uczestniczyli oni we Mszy Świętej na Placu Świętego Piotra w Watykanie. Prezydent Komorowski wraz z małżonką po Mszy Świętej odbył bardzo krótko, kurtuazyjną rozmowę z Franciszkiem.

Nie należy jednak oczekiwać, że stosunki Pałacu Prezydenckiego z Watykanem będą doskonałe. Należy jednak pamiętać, jakie gesty jeszcze przed objęciem urzędu Głowy Państwa Bronisław Komorowski wykonywał w stosunku do modlących się na Krakowskim Przedmieściu.

Jeszcze przed zaprzysiężeniem, 10 lipca 2010 roku prezydent elekt Bronisław Komorowski udzielił „Gazecie Wyborczej” skandalicznego wywiadu, w którym zapowiedział usunięcie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego. Krzyż-pomnik spontanicznie ustawili harcerze zaraz po katastrofie rządowego samolotu TU-154 M. W czasie żałoby narodowej kilkaset tysięcy osób złożyło w tym miejscu kwiaty i zapaliło symboliczne znicze.
 
- Pałac Prezydencki jest sanktuarium państwa. Krzyż, co było zrozumiałe, postawiono w nastroju żałoby, lecz żałoba minęła i trzeba te sprawy uporządkować - stwierdził w rozmowie z gazetą Adama Michnika Bronisław Komorowski. Wywołało to ogromną falę oburzenia i niezadowolenia środowisk patriotycznych i katolickich.
 
Przed Pałacem Prezydenckim dochodziło do niezliczonej ilości gorszących scen. W miejscu modlitwy, pamięci i smutku zorganizowane grupy młodzieży oddawały moc na zapalone znicze, krzyżowano pluszowe zabawki, padało mnóstwo wyzwisk i bluźnierstw przeciw krzyżowi.

Warto pamiętać o incydencie – niemalże przemilczanym przez media – gdy w 2010 roku, po obchodach Święta Niepodległości prezydent Bronisław Komorowski jako Zwierzchnik Sił Zbrojnych zablokował awans na szefa Ordynariatu Polowego ks. prałata pułkownika Sławomira Żarskiego, ówczesnego administratora diecezji polowej Wojska Polskiego. Po Mszy św. w Święto Niepodległości w 2010 roku prezydent zbeształ publicznie kapłana za treść kazania, które ten wygłosił. Zwracając się do ks. Żarskiego, stwierdził, że jest zawiedziony i zaskoczony fragmentem kazania dotyczącym antywartości. – Jest ksiądz pułkownikiem, wojskowym, jak tak można – że Polska jest budowana na antywartościach – miał powiedzieć jeden ze świadków zdarzenia.

Taka postawa żywo przypomina podobny incydent, do jakiego doszło w Argentynie, ziemi Ojca Świętego Franciszka. W 2005 roku, gdy argentyński rząd opowiedział się za legalizacją zabijania dzieci poczętych episkopat stanowczo zareagował. Biskup polowy Antonio Baseotto, posługując się cytatem z Biblii powiedział wówczas, że „takiemu warto byłoby zawiesić kamień młyński u szyi i wrzucić w morze” (Łk 17).

Jak można było się spodziewać, taka stanowcza postawa stała się przyczyną odwołania ks. bp. Baseotto z funkcji i wezwanie Stolicy Apostolskiej do ustanowienia nowego Ordynariusza Polowego. Ówczesny rzecznik Stolicy Apostolskiej Joaquín Navarro-Valls przypomniał, że „kiedy uniemożliwia się pełnienie pasterskiej posługi biskupowi legalnie mianowanemu przez Stolicę Apostolską zgodnie z normami prawa kanonicznego oraz obowiązującymi porozumieniami, mamy do czynienia z naruszeniem zarówno wolności religii, jak i wymienionych porozumień”.

Prezydent Bronisław Komorowski śmiało może być więc porównywany do Cristiny Fernández de Kirchner, argentyńskiej prezydent, w której kraju obowiązuje wiele ustaw wymierzonych w wartości, takie jak edukacja seksualna czy adopcja dzieci przez pary homoseksualne.

 

 

Michał Walczyk

fot. radiovaticana.va

PODOBAŁ CI SIĘ ARTYKUŁ? WESPRZYJ NAS!

Pobierz bezpłatny program do rozliczania PIT-ów, który za Ciebie wypełni zeznanie podatkowe, a 1 % przekażesz automatycznie dla naszego wydawcy, Fundacji SOS - Obrony Poczętego Życia:


 
Działania Fundacji można także wesprzeć wpłacając pieniądze na konto: 32 1140 1010 0000 4777 8600 1001 lub skorzystać z szybkiej wpłaty przez internet >>

Źródło: prawy.pl

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną