Janusz Palikot zdejmuje maskę i pokazuje, do czego zmierza jego partia. Chce, aby inicjacja seksualna w Polsce była możliwa już w wieku 13 lat! Szykuje się niezły skandal obyczajowy...

- Inicjacja seksualna w Polsce jest od 13 roku życia – zakomunikował Janusz Palikot w rozmowie z Moniką Olejnik. - Takie są dzisiaj fakty. - Ale w Polsce prawo jest inne. - Ale to Tusk jest w Polsce specjalistą od zamykania oczu – uznał Palikot, sugerując, że prawo obowiązujące w Polsce jest zbyt konserwatywne.

- A ile lat miała (królowa) Jadwiga, jak została królową Polski? - ripostował pytanie prowadzącej dotyczące możliwości inicjacji seksualnej, ale również zalegalizowania narkotyków czy dopalaczy.

Parasondażownia tęczowych Palikotów i Kwaśniewskich >>

- Zmieńmy prawo. Austria (inicjację seksualną) wprowadziła od 16 roku życia, Izrael (…) wie pani, że już prawie połowa państw europejskich odbyła tego typu debatę?

Ustawa ta pozwalałaby de facto na molestowanie seksualne. Otwierałaby furtkę do tego, aby każda dorosła osoba mogła legalnie gwałcić dzieci. Pewnym ułatwieniem byłaby także ustawa o związkach partnerskich.

Palikot promuje pedofilię? >> Zobacz SZOKUJĄCE ZDJĘCIE z Homoparady 2012!!! >>

Jakby naprzeciw tym oczekiwaniom Platforma Obywatelska przygotowuje nową ustawę o związkach partnerskich. Ewa Kopacz w TVP zapewniła, że prace nad nową ustawą idą pełną parą, niezależnie od propozycji prezydenta który przygotowuje projekty zmian, a które dotyczą osób żyjących w wolnych związkach. Jak wyjaśniła marszałek Sejmu „trzeba zinstytucjonalizować taki związek, nazwać go, by przepisy w innych ustawach mogły być dostosowane do tego podmiotu nowelizacji”.

Grodzka nie chce w Polsce Franciszka >>

Z kolei projekt przygotowywany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego ogranicza się do dwóch ułatwień dla osób żyjących w związkach nieformalnych, także homoseksualnych. Chodzi o ułatwienia w uzyskiwaniu informacji o stanie zdrowia partnera oraz zwolnienie z podatku spadkowego w razie jego śmierci. Zatem traktuje nieco ostrzej takie związki niż ustawa odrzucona przez Sejm w styczniu, co nie oznacza, że wciąż na taki stan rzeczy zgodzić się nie wolno.

- Przyznanie osobom żyjącym w wolnych związkach zbyt wielkich przywilejów, podobnych do tych jakie mają małżeństwa, byłoby niezgodne z konstytucją - powiedział jednemu z dzienników prezydencki prawnik Krzysztof Łaszkiewicz.

Michał Polak