Pieniądze emerytów na nagrody urzędników, czyli kasa z podatku śmieciowego

0
0
0
/

Jak doniósł Fakt.pl urzędnicy z stołecznego ratusza podlegli prezydent Warszawy Hannie Gronkiewicz-Waltz z Platformy Obywatelskiej, dostali wysokie trzynastki. Pieniądze zapewne pochodziły z ogromnych podwyżek lokalnych podatków i opłat – w tym podatku śmieciowego.

 

W ubiegłym roku na trzynastki dla stołecznych urzędników wydano 36.000.000 złotych. Trzynaste pensje wypłacane są na podstawie ustawy o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz w ramach dodatkowej pensji dostała ponad 12.500 złotych. Czterech wiceprezydentów dostało w sumie 65.000 złotych, czyli ponad 16.000 na osobę.


Skala zarobków warszawskich urzędników szokuje tym bardziej, że mieszkańcy Warszawy są w skandaliczny sposób rabowani stawkami za wywóz śmieci. Szczególnie sadystycznie władze Warszawy potraktowały mieszkańców przedmieść i posiadaczy wolno stojących domów czy mieszkań w szeregowcach, budynków najczęściej wybudowanych kilkadziesiąt lat temu, wartych mniej niż kawalerki w blokach. Samotnie mieszkające osoby starsze o dochodach w okolicach 1000 złotych, bezrobotnych i ubogich.

 

Wszyscy oni są zmuszeni płacić miesięcznie 89 złotych nowego podatku śmieciowego za wywóz śmieci posegregowanych (124,60 zł za śmieci nie posegregowane), czyli prawie 10% emerytury. Dotychczas w prywatnej firmie wywóz worka śmieci kosztował 17 zł. Osobie samotnej jeden worek starczał na dwa czy trzy miesiące. Dwu osobowe gospodarstwa domowe nie były w stanie zapełnić całego worka w miesiąc. Podwyżki wynoszą więc do 1000%.


Co bardziej bulwersujące politycy rządzącej Warszawą PO podzielili mieszkańców na kilka kategorii. Mieszkańcy bloków płacą: 19,50 zł od gospodarstwa domowego jednoosobowego za śmiecie posegregowane (27,30 zł nie posegregowane), 37,00 zł (51,80 zł) od gospodarstwa domowego dwuosobowego, 48,00 zł (67,20 zł) od gospodarstwa domowego trzyosobowego, 56,00 zł (78,40 zł) od gospodarstwa domowego czteroosobowego lub większego.


Są to według spółdzielni mieszkaniowych stawki o 400% większe niż dotychczas, a dodatkowo miasto gwarantuje wywóz śmieci wielkogabarytowych raz w miesiącu podczas gdy prywatne firmy robiły to codziennie.


Przedstawiciele władz Warszawy podczas niezwykle burzliwych spotkań z mieszkańcami bez żadnego skrępowania swoje chore stawki za wywóz śmieci dla mieszkańców domów indywidualnych tłumaczą tym, że koszty wywozu śmieci z przedmieść są wyższe niż z centrum miasta.


Jakoś przez kilkanaście lat kilkadziesiąt firm zajmujących się dotychczas wywozem śmieci z przedmieść nie miało tego problemu i oferowało usługi 10 razy tańsze od tych jakie chce świadczyć miasto.


Innym surrealistycznym argumentem władz jest to, że biedniejsi mieszkańcy przedmieść produkują więcej śmieci, oraz to, że koszt wywozu wynika z wyrzucania do śmieci zgrabionych liści – co jest absurdem bo mieszkańcy przedmieść mają kompostowniki.


Jan Bodakowski
fot. Dominik Różański/prawy.pl

PODOBAŁ CI SIĘ ARTYKUŁ? WESPRZYJ NAS!

Pobierz bezpłatny program do rozliczania PIT-ów, który za Ciebie wypełni zeznanie podatkowe, a 1 % przekażesz automatycznie dla naszego wydawcy, Fundacji SOS - Obrony Poczętego Życia:

 


Działania Fundacji można także wesprzeć wpłacając pieniądze na konto: 32 1140 1010 0000 4777 8600 1001 lub skorzystać z szybkiej wpłaty przez internet >>

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną