Na 7 maja urzędnicy unijnych instytucji zapowiedzieli strajk przeciwko ograniczenia ich płac, zwiększenia wieku emerytalnego i reformie systemu awansów.

Biurokracji nie chcą zgodzić się na podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat (obecnie wynosi on 63 lata), cięciu świadczeń przy przejściu na wcześniejszą emeryturę i wzrostowi poziomu odprowadzanych na nią składek.  

Zmniejszone mają zostać również ich odprawy. Mówi się też o cięciu ilości etatów w unijnych instytucjach o 5% i zwiększeniu ilości godzin pracy z 37,5 tygodniowo do 40, bez dodatkowych premii pieniężnych za ten czas. Zmianom ma ulec też system regularnych awansów.

Tym samym oszczędności na administracji miały by w latach 2014- 2020 wynieść 1 mld euro.

Urzędnicy zrzeszeni w brukselskich związkach zawodowych grzmią, że pomysły te są "karą śmierci" dla obowiązującego regulaminu pracowniczego. Ich zdaniem po wejściu w życie nowych zasad ich pozycja będzie znacznie gorsza niż pracowników administracji w niektórych krajach członkowskich, a zwiększenie ilości godzin pracy do 40 tygodniowo jest sprzeczne z zaleceniami Komisji Europejskiej dotyczącymi potrzeby godzenia życia prywatnego i zawodowego.

Przeciętne wynagrodzenie pracownika unijnych instytucji wynosi 5 tysięcy euro (prawie 21 tysięcy PLN).

Jakub Klimkowicz
Źródło: europeanvoice.com, euractiv.com, unionsyndicale.eu

fot. sxc.hu