Dzieci Bajkowskich w domu

0
0
0
/

Decyzją krakowskiego sądu w wydziale rodzinnym, we wtorek 11 czerwca, dzieci państwa Bajkowskich wróciły do domu. Nie oznacza to jednak ostatecznego zakończenia sprawy. Chłopcy wciąż czekają na ostateczny wyrok sądu.

 

- Należy się cieszyć z takiej sytuacji, kiedy sąd może powiedzieć, że dzieci wracają do domu. Jest to powrót tymczasowy, na czas postępowania. Rzeczywiście zmieniła się sytuacja, zmieniły się relacje dzieci w samym ośrodku, mamy wreszcie rzecz fundamentalną dla sądu: ojciec dzieci, który miał problemy z relacjami zdecydował się na podjęcie terapii. Mamy informacje, że ta terapia została podjęta i między innymi to miało wpływ na decyzję sądu – powiedział do dziennikarzy rzecznik sądu Waldemar Żurek tuż po ogłoszeniu decyzji sądu. Wypowiedź cytuje "Rzeczpospolita".


Wniosek o powrót dzieci do domu na czas postępowania sądowego złożyli rodzice. Sąd przychylając się do wniosku, wyznaczył kuratora, który jak wiemy ma dostarczać comiesięczne sprawozdania. Niestety ogłoszenie i uzasadnienie decyzji odbyło się za zamkniętymi drzwiami.


Z relacji mec. Barbary Sczanieckiej, reprezentującej przed sądem Bajkowskich dowiadujemy się, że pani sędzia na podstawie przeprowadzonego przez nią postępowania dowodowego stwierdziła, że nie ma podstaw by przyjąć, że w rodzinie była przemoc. Wskazała, że dzieci powinny wrócić pod opiekę rodziców.


Mec. Sczaniecka, dodał, że sędzia podkreślała również, iż ostatnią rzeczą jaką powinien dopuszczać się sąd rodzinny jest rozbijanie rodziny. Sąd zapoznał się z toczącym postępowaniem prowadzonym przez prokuraturę o rzekome znęcanie się. – Ani z treści zeznań dzieci, ani matki absolutnie nie wynika by akty przemocy miały w tym domumiejsce – powiedziała adwokat.


- Wielka radość – komentował na gorąco Bartosz Bajkowski, ojciec dzieci. – Wracamy z synami do domu, mam nadzieję, że już nie wrócą do domu dziecka.


Jak dalej potoczą się losy państwa Bajkowskich nie wiemy. Postępowanie wciąż się toczy. Do zakończenia sprawy sąd przesłucha jeszcze co najmniej trzech świadków – m.in. znajomych Bajkowskich, którzy mieszkali z nimi w jednym domu wynajętym im przez zatrudniającą ich firmę.


Przypomnijmy w styczniu br. krakowski sąd zadecydował o ograniczeniu praw rodzicielskich i natychmiastowym odebraniu rodzinie dzieci państwu Bajkowskim. Trójkę chłopców na początku marca umieszczono w domu dziecka.


Przed ostatecznym wydaniem wyroku ekspertyzę dotyczącą m.in. opinii Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno - Konsultacyjnego, na podstawie której 30 stycznia sąd orzekał o odebraniu Bajkowskim dzieci, przygotować ma Instytut Ekspertyz Sądowych. Sprawa ostatecznie może się zakończyć jeszcze w lecie tego roku.


Agata Bruchwald
Źródło: rp.pl
fot. sxc.hu

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną