Ministerstwo Zdrowia nie widzi problemu w powiązaniach swoich pracowników z koncernami farmaceutycznymi!

0
0
0
/

www.prawy.pl_images_nowe_stories_zdrowie_szczepionkaTaki szokujący wprost pogląd wyrazili obecni podczas środowego posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia. Otóż ich zdaniem konflikt interesów w postaci związków z firmami farmaceutycznymi nie stanowi żadnego problemu, natomiast z odpowiedzi na poselskie interpelacje wynika, że resort nawet nie stara się dociec powiązań członków grup eksperckich i ciał doradczych z przemysłem medycznym i farmaceutycznym. Pudrowanie ministra Łandy Sekretarz stanu Jarosław Pinkas podczas posiedzenia komisji tłumaczył, że dokonane po ujawnionym skandalu zmiany kompetencyjne nie mają związku z doniesieniami medialnymi i mają jedynie służyć poprawieniu efektywności pracy resortu. - Minister Krzysztof Łanda pozostaje nadzorującym działania departamentu polityki lekowej i farmacji w zdecydowanej większości obszarów, w tym w obszarze związanym z funkcjonowaniem polityki lekowej naszego państwa, nadzorem nad agencją oceny technologii medycznych i taryfikacji i innymi obowiązkami związanymi z realizacją licznych zadań departamentu polityki lekowej i farmacji. Zgodnie z przeprowadzoną analizą zdecydowano, że część obowiązków związanych z nadzorem nad departamentem zostanie przekazana innemu członkowi kierownictwa. Wybrano część refundacyjną, która polega na wykonywaniu powtarzalnych zadań, pochłaniających znaczną ilość czasu, polegających na negocjacjach cenowych oraz wydawaniu decyzji refundacyjnych. Przekazanie kompetencji ma w zdecydowanej większości odciążyć Krzysztofa Łandę, który w tym samym czasie pracuje nad procesem oceny wniosków inwestycyjnych, zmianami w koszyku świadczeń gwarantowanych […] - oświadczył Pinkas. Z kolei Łanda, odnosząc się do doniesień medialnych o finansowaniu prowadzonej przez niego Fundacji Watch Health Care, przekonywał, że wcale nie chodziło o darowiznę, ale o umowę sponsoringu danego seminarium na wykonanie konkretnych wzajemnych świadczeń przy jego organizacji. Poseł Bartosz Arłukowicz zauważył, że z dokumentów wynika, iż jeden z koncernów farmaceutycznych wpłacił Fundacji Watch health care 65 tys. złotych darowizny. Z dokumentów wynika, że fundacja przyjęła w 2015 w formie darowizn lub sponsoringu ponad 300 tys. złotych. Bartosz Arłukowicz, powołując się na dokumentację wskazywał, że po odwołaniu członków Rady Taryfikacji, zajmującej się oceną wyceny świadczeń medycznych, Łanda powołał m.in. Jacka Siwca, a Jacek Siwiec jest lub był wiceprezesem Fundacji Watch Health Care. - Czyli prezes Fundacji Watch Health Care jest w zespole przy ministrze zdrowia ds. działalności leczniczej, wiceprezes w zespole przy ministrze zdrowia ds. map zapotrzebowania zdrowotnego i na dodatek zostaje powołany do Rady Taryfikacji, która zajmuje się wyceną świadczeń medycznych. Więc Fundacja Watch Health Care, szeroko współpracująca z firmą CESTAC, wtedy mówił o tym minister Radziwiłł, że widocznie miał pan zobowiązania z przeszłości... - mówił Arłukowicz. Arłukowicza bardzo interesowało, jak to możliwe, że ludzie z fundacji współpracującej z koncernami medycznymi mają tak liczne przedstawicielstwo w ministerstwie. - Ławka specjalistów polityki lekowej jest niezmiernie krótka – bronił Łandę Pinkas. - Do ludzi trzeba mieć zaufanie – dodał. - Ja się nie boję konfliktu interesów, ja się boję niezadeklarowanych konfliktów interesów – zaznaczał Łanda. Resort w pełni akceptuje konflikt interesów O tym, że istnienie konfliktu interesów w przypadku pracowników jakiegokolwiek resortu stanowi patologię, z którą trzeba walczyć, chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Problem w tym, że resort zdrowia nawet nie starał się pokajać i nie zapewnił, że sprawy związane z pracownikami uporządkuje. Co więcej, jak wynika z informacji posłów z ugrupowania Kukiz'15 sprawę od początku chciano wyciszyć, a przynajmniej zamieść pod dywan. - Na początku stycznia tego roku napisałem interpelację do ministra zdrowia, pytając o potencjalny konflikt interesów prawie wszystkich członków pediatrycznego zespołu programu szczepień ochronnych, powołanego zarządzeniem ministra zdrowia i dostałem odpowiedź: „Wskazane wyżej zarządzenie ministra zdrowia nie przewiduje podpisania oświadczenia o braku konfliktu interesów i zależności finansowych w odniesieniu do współpracy z firmami farmaceutycznymi. Minister zdrowia nie ma więc wiedzy dotyczącej ewentualnego konfliktu interesów członków tego zespołu” - przypomniał podczas posiedzenia komisji poseł Paweł Skutecki (Kukiz'15). Z odpowiedzi na poselską interpelację wynika jednoznacznie, że Ministerstwo Zdrowia nie wymaga od swoich pracowników żadnej deklaracji o braku konfliktu interesów. Co więcej, jego przedstawiciele przekonywali – a przynajmniej tak można było to zrozumieć - że właśnie współpracownicy koncernów medycznych i farmaceutycznych są najlepszymi specjalistami. Swoich obaw co do kierunku obranego przez resort zdrowia nie kryła Justyna Socha ze Stowarzyszenia STOP NOP. - W obecnym systemie nikt nie reprezentuje głosu społecznego. To kpina z obywateli i ich praw – mówiła, dodając, że Stowarzyszenie STOP NOP jako pierwsze poinformowało o możliwym konflikcie interesów, wystosowało petycję w tej sprawie do ministerstwa, jednakże to ostatnie problem zbagatelizowało. - Istotne jest, aby zebrać i upublicznić wszelkie oświadczenia o konflikcie interesów wszelkich gremiów i grup eksperckich. Ważne, żeby w polskim rządzie nie było zjawiska „drzwi obrotowych”, kiedy to osoba, która miała bliskie przez wiele lat kontakty z koncernami farmaceutycznymi decyduje o 13 mld złotych – postulowała, prosząc, aby posłowie zwrócili się do Biura Analiz Sejmowych o przedstawienie sytuacji w innych krajach w tymże zakresie i zasugerowanie odpowiednich rozwiązań. Apelowała, aby przy Ministerstwie Zdrowia powstała niezależna grupa reprezentująca głos społeczny, złożona z ludzi niezwiązanych z koncernami farmaceutycznymi i niezwiązanych z rządem. - Obecna sytuacja prowadzi do patologii, że tworzy się prawo pod biznes, pod przemysł farmaceutyczny, nie słuchając kompletnie głosu pacjentów – mówiła.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną