Tysiące mieszkańców Wielkiej Brytanii odpowiedziało na wezwanie dziennika Daily Express, który wzywa do debaty, na temat wyjścia kraju z Unii Europejskiej.

Gazeta wyszła z propozycją zainicjowania akcji zbierania podpisów pod projektem ustawy, która w wypadku przyjęcia jej przez parlament, zobowiąże władze Wielkiej Brytanii do zorganizowania referendum w sprawie wystąpienia z Unii Europejskiej.

Wystarczył zaledwie jeden weekend i już 25 tysięcy mieszkańców, podpisało się pod tym pomysłem. Organizatorzy szacują, że co godzinę 700 kolejnych osób wyraża swoje poparcie dla całej inicjatywy.

Podpisy zbierane są za pośrednictwem specjalnie przygotowanej przez rząd elektronicznej platformy, dzięki czemu można je składać za pośrednictwem zamieszczonego w internecie formularza. Po zebraniu 100 tysięcy, propozycja zostanie przekazana pod obrady parlamentu.

Daily Express argumentuje, że akcja ma rozszerzyć krajową debatę nad zasadnością udzielania przez Wielką Brytanię poręczeń finansowym państwom strefy euro, oraz narzucaniu przez Unię  pod przykrywką "praw człowieka", kolejnych regulacji i norm.

Inicjatywa cieszy się poparciem eurosceptycznych członków Partii Konserwatywnej, a także lidera Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa, Nigela Farage'a. Jego zdaniem to właśnie w demokratycznym rozstrzygnięciu obywatele brytyjscy powinni zdecydować, czy chcą aby ich kraj należał do Unii Europejskiej.

Szczególne niezadowolenie wśród mieszkańców wysp wzbudziły zeszłoroczne pakiety pomocowe dla zagrożonych bankructwem państw strefy euro, na które tylko z kieszeni brytyjskich podatników, rząd przeznaczył 12,5 mld. funtów. Dodatkowe niezadowolenie wywołuje notoryczne wtrącanie się w sprawy państwa brukselskich biurokratów.

Kuba Klimkowicz
Na podstawie: Daily Express
fot. sxc.hu