Apel narodowca do Janusza Palikota

0
0
0
/

Janusz Palikot, po wielu krytycznych uwagach "demokratów", zachęcił na łamach swojego bloga do stworzenia Powszechnego Spisu Faszystów. Wobec rażącej i uderzającej w sporą grupę społeczną propagandy byłego posła PO, został przeze mnie wystosowany do J.Palikota apel w formie e-maila.

 

Szanowny Panie Palikot, po raz kolejny uderza Pan w grupę narodowców, wyzywając nas na łamach swego bloga (na portalu natemat.pl) od faszystów. Jednak Pan nigdy nie udowodnił w żaden możliwy sposób tego, dlaczego niby jesteśmy faszystami. My, jako Ruch Narodowy, bo jestem narodowym katolikiem w całym tego pojęcia znaczeniu, więc czuję się urażony Pana uogólnianiem. Walczy Pan z kukłą, z figurą, której nikt nie pojmuje. Ludzie, którzy jeżdżą na Antifę, a których Pan przecież popiera, nie potrafią wytłumaczyć się, czym jest rzekomy faszyzm.


Faszyzm to konkretny pogląd, zaś Panu się nie tylko on miesza z nazizmem (sic!) <narodowym socjalizmem>, ale w dodatku próbuje Pan insynuować, że Ruch Narodowy <mający u podstaw narodowy katolicyzm!>- tak dzisiejszy, jak i przedwojenny - to ruch faszystowski.


Jak to jest, że przez tak długi okres czasu, lewica z Panem na czele (oraz Kaliszem i całą resztą PZPR/SLD) nie potrafi po prostu wyjaśnić w studiu, słowo w słowo - definicyjnie - czym jest faszyzm, a następnie zestawić go z poglądami i cytatami z ruchu narodowego..? Powiem Panu dlaczego: bo tworzycie państwo fałszywy obraz rzeczywistości. Nie potraficie przyznać tego, że straszycie faszyzmem tylko dlatego, że nie potraficie się wybronić przed argumentacją strony przeciwnej. To populizm i demagogia, Panie Palikocie. Głupota najwyższej miary. Perfidna i obleśna manipulacja socjotechniczna, granie na emocjach i budowanie swojego autorytetu na nienawiści i mocnych słowach. Podbudowywanie swoich koncepcji na ignorancji historycznej i politycznej większej części społeczeństwa.


My się powołujemy na Romana Dmowskiego, który jasno i dobitnie powiedział w '26 roku, na spotkaniu założycielskim Obozu Wielkiej Polski:


"Organizacja, wysoko ceniąca godność swego narodu, pragnąca, ażeby jak najwyżej stał pod względem religijnym i moralnym, może działać tylko środkami uczciwymi. Uczciwość wszakże, gdy staje do walki, wymaga wielkiego męstwa. Tchórze nigdy nie walczą uczciwie.


Dlatego Obóz Wielkiej Polski wymaga od wszystkich członków swoich bezwzględnej uczciwości w postępowaniu politycznym i męskiej odwagi. Na kłamców, intrygantów, oszczerców, na obłudników, załatwiających swe prywatne sprawy pod pozorem służby publicznej, na tchórzów, strzelających zza płotu, na skrytobójców fizycznych czy moralnych w naszym Obozie miejsca niema. Gdy Ojczyzna będzie zagrożona od zewnątrz czy od wewnątrz, staniemy do walki o byt jej bezpieczeństwo o pomyślny jej rozwój, o jej dobro moralne i materialne walczyć będziemy na każdym kroku ale w walce prawej, rycerskiej, nie chowając się przed niebezpieczeństwem.


Ludzi, którzy nie będą umieli się poddać tym naszym zasadom moralnym, pozbędziemy się rychło."


Gdzie tutaj jest faszyzm..? Faszyzm pojawił się w przedstawionych przez Pana słowach - tak poprzedniego materiału, jak i tego ostatniego (z 8 lipca 2013 roku)! Faszyzm, rozumiany jako zachęta do sposobów działania faszyzmu, a nie konkretna ideologia. Chce Pan stosować zamordyzm, a ja nie dam się łapać za mordę przez człowieka, który w 2009 roku mówił coś o 180 stopni innego, niż dzisiaj, kumulując tym samym parę procent marginesu społecznego.


Dodatkowo, a mówię to całkowicie jasno i dobitnie, głupcem jest ten, kto za poglądy "faszystowskie" rozumie negatywny stosunek do promocji "homoseksualizmu", chęć ochrony kultury katolickiej narodu, sprzeciw wobec komunizacji i socjalizacji życia publicznego, poparcie dla kultury państw narodowych itd.! Faszyzmem określa lewica dziś wszystko, włącznie z takimi bzdurami, jak sprzeciw wobec Ekologii (sic!), scjentyzmu, czy kosmopolityzmu. Mylą się Panu totalnie pojęcia, lub jest Pan do tego stopnie mierny politycznie, że stosuje Pan ten tani chwyt marketingowy, nie potrafiąc zachęcić większości do swoich racji rozmową.


Dlatego, Panie Palikot, ja nie oczekuję, że Pan się zmieni. Nie oczekuję też, że Pan przeczyta tę wiadomość. Pana środowisko wiele razy udowodniło, że drąc się o "dialogu", tak naprawdę wcale wam na nim nie zależy. Macie w nosie argumenty strony przeciwnej, wolicie opierać się na populizmie. Przyciśnięci do ściany - uciekacie ze studia, jak Nowicka, czy Biedroń. Brak argumentów nadrabiacie darciem się i tupaniem nóżką. Ja oczekuję od Pana tylko tego, by w końcu Pan na łamach swego bloga, lub w studiu na widoku publicznym: jasno wyłuszczył, czym jest faszyzm, nazizm i zestawił je z poglądami narodowymi w Polsce.


Z poważaniem,


Maciej Kałek
Autor jest publicystą prawy.pl, wmeritum.pl, ngopole.pl, felietonistą i blogerem.

fot. Prawy.pl/J.Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną