Patologie w środowisku patriotycznym

0
0
0
/

  prawy.pl_images_nowe_rozne_a_z_b_bodakowskiWiele osób w Polsce, ma poglądy patriotyczne, narodowe, prawicowe. Jednak od lat nie może powstać środowisko zdolne do zaistnienia na scenie politycznej. Aktywność ma charakter bardziej aktywności subkultur niż normalnej aktywności politycznej. Zapewne mają na to wpływ czynniki zewnętrzne. Polska to biedny kraj. Rozsądni i pracowici ludzie, którzy powinni angażować się w politykę w każdej polskiej miejscowości, cały swój czas przeznaczają na aktywność zawodową. Wynika to z wysokich podatków i szkodliwych przepisów, które zostały tak skonstruowane by ludzie kreatywni i przedsiębiorczy po całym dniu użerania się z problemami stworzonymi przez biurokrację, nie mieli sił i czasu na zaangażowanie polityczne. Oczywiście niektórym pracowitym ludziom taka sztuka się udaje, ale słowem kluczowym jest „niektórym". Polityka to działalność kolektywna nie indywidualna, nie da się skutecznie działać samodzielnie (zwykła demonstracja wymaga kilku osób do trzymania transparentu, kilku do robienia zdjęć i wrzucenia relacji do internetu). Brak ludzi rozsądnych, wykształconych i pracowitych, w polityce sprawia, że ton na scenie politycznej, często nadają osoby pozbawione wykształcenia, które nic w życiu zawodowym nie osiągnęły i dzięki temu mają czas na aktywność polityczną. Owocem tego mechanizmu jest to, że polityka jest nie domeną realizmu i wiedzy, tylko emocji i irracjonalnych zachowań. Człowiek wykształcony, na studiach powinien zdobyć umiejętność rozróżniania wiarygodnych i niewiarygodnych źródeł informacji, umiejętność krytycznego podejścia do źródeł. Powinien wiedzieć, że swoje opinie opiera na wiarygodnych źródłach, książkach i opracowaniach naukowych, a nie na irracjonalnych plotach z internetowych filmików nagrywanych przez pyszałków, pod fałszywymi banderami, bezpodstawnie przekonanych o swojej wiedzy. Niestety osoby aktywne w polityce i nadające ton dyskusji politycznej nie mają niezbędnego wykształcenia pozwalającego zajmować się sprawami publicznymi. Syndrom ten, widać wśród aktywnych medialnie ludzi podszywających się pod środowiska narodowe. Zapewne niektóry z nich, ci manipulujący innymi, mogą być kogoś agentami (tego czyimi, możemy się tylko domyślać), jedni z nich szerzą wulgarną rosyjską propagandę, inni którzy nie ponoszą konsekwencji za przestępstwa kryminalne mogą być za cenę bezkarności, konfidentami policji czy służb rozpracowujących środowiska otwarte na obcą agenturę, jeszcze inni graja swoje role, by w oczach Polaków skompromitować narodowców). Jednak najważniejszym problemem wielu, jest totalna ignorancja, niewiedza, nieznajomość historii Polski, historii i doktryny ruchu narodowego, wykorzenienie z tożsamości i kultury, brak umiejętności logicznego myślenia. Wszystko to osadzone na fundamencie pychy. Tacy ludzie nie myślą, nie mają wiedzy, wierzą w zabobony, i absolutnie nie zdają sobie sprawy ze swojego stanu. Swoją egzaltację, napędzają kłamliwymi plotami, żyją w urojonym świecie plotek, i z manią prześladowczą, na podstawie tych plot zachowują się agresywnie. Co sprawia, że postrzegani są jako wariaci. Jedną z wielu patologii sceny politycznej są przebierańcy, ludzie występujący pod fałszywą banderą (czyli udający kogoś kim nie są, przedstawiający swoje fikcyjne życiorysy i nazwiska, bezpodstawnie podszywający się pod tradycje polityczne z którymi nie mają nic wspólnego). Czasem są cynikami świadomie manipulującymi swoimi znajomymi, czasami wariatami, a najczęściej ignorantami nie mającymi zielonego pojęcia o tradycji pod którą się podszywają. Ignorancja, niewiedza, brak kultury, chroni ich przed wyrzutami sumienia i wstydem. Koszulki z patriotycznymi nadrukami, stały się ostatnimi czasy bardzo modne. Bardzo mnie to cieszy. Szokuje mnie, gdy ludzie poprzebierani w koszulki z żołnierzami wyklętymi i Narodowymi Siłami Zbrojnymi, jednocześnie manifestują swoją nienawiść do katolicyzmu, komunistyczne sympatie. Zapewne, to przejaw totalnej ignorancji. Niewiedzy o tym, że celem żołnierzy wyklętych była katolicka Polska, demokratyczna i wolnorynkowa, przynależna do zachodu, Niewiedzy o tym, że podziemie antykomunistyczne walczyło z Rosją sowiecką (pisze Rosja sowiecką nieprzypadkowo, to nie mój wybór, tylko Rosji putinowskiej, która przeszłość sowiecką uznała za swoją i jest z niej, w duchu imperializmu rosyjskiego, dumna). Nie można dziś odwoływać się do tradycji NSZ, czy żołnierzy wyklętych, i jednocześnie solidaryzować się ze spadkobiercami sowietów, którzy są dumni z mordowania Polaków. Nie można odwoływać się do NSZ i manifestować nienawiści do katolicyzmu. To absolutnie różne tradycje. Niestety ignorancja, niewiedza, i pogarda przebierańców sprawia, że nie są oni wstanie dostrzec tej sprzeczności, i niczym wariaci, kreują schizofreniczny świat urojonych idei i urojonych celów politycznych złożony z całkowicie sprzecznych elementów. W tym urojonym świecie jest im dobrze. Jedyną odpowiedzią na tą patologię, podszywania się i kompromitowania idei narodowej i patriotyzm, jest przedstawianie prawdy o dziedzictwie polskiego patriotyzmu, szerzenie wiedzy o historii Polski i domaganie się elementarnej logiki w życiu politycznym.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną