- To dla nas upokarzające i poniżające. To nie czasy komunizmu, abyśmy w miejscu pracy bali się wieszać krzyży i obrazki świętych – napisali anonimowo pracownicy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Żądają odwołania nowego przełożonego, bo istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa.

Nawet 2 lata więzienia może grozić Komendantowi Komendy Miejskiej w Radomiu insp. Karolowi Szwalbe, który, jak żalą się w rozmowie z prawy.pl podlegli mu funkcjonariusze – nakazał usunięcie krzyża z głównej sali Komendy oraz instytucji podległych. Usunięty został także obraz przedstawiający św. Michała Archanioła, patrona policjantów. Ich przełożony namawiał także do rezygnacji w Pieszej Pielgrzymce Służb Mundurowych na Jasną Górę. W rozmowie z nami proszą o zachowanie anonimowości.

Zgodnie z art. 194 Kodeksu Karnego, „kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność wyznaniową albo bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.” Pracownicy radomskiej komendy domagają się zmiany przełożonego, gdyż, jak tłumaczą, „jest człowiekiem chamskim, grubiańskim, nieprzyjemnym i w dodatku niewierzącym w Boga”.

- I co my mamy teraz działać, czy uczestniczyć w pielgrzymce i podpaść Panu Szwalbe, czy odpuścić sobie, aby nie być napiętnowanym? - pytają anonimowo zdesperowani w liście do Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego Policji oraz ks. bp. Henryka Tomasika, ordynariusza radomskiego.

Przeczytaj cały list:

- Prosimy o wsparcie i pomoc – piszą. - Aby Pan Komendant nie był osamotniony w podjęciu decyzji przesyłamy pisma do innych instytucji – informują policjanci z KMP w Radomiu oraz podległych jednostek.

Inspektor Karol Szwalbe objął kierowanie Komendą Miejską Policji w Radomiu 28 maja 2013 roku. W dniu objęcia funkcji obiecywał walkę z przestępczością: - Moim zadaniem jest zapewnienie poczucia bezpieczeństwa i porządku publicznego mieszkańcom miasta i powiatu. Będę kładł nacisk na bezpieczeństwo w miejcach publicznych, liczę też na dobrą współpracę ze Strażą Miejską i innymi podmiotami – powiedział w maju insp. Karol Szwalbe.

Tymczasem statystyki dotyczące bezpieczeństwa w mieście wciąż są na tym samym poziomie. Zwiększyło się jednak niezadowolenie podległych mu funkcjonariuszy, którym niemalże nazajutrz zabronił publicznego wyznawania wiary poprzez korzystanie z symboli religijnych, zgodnie z obowiązującym prawem. Czy praktyka zdejmowania krzyży znajdujących się w miejscach publicznych pomoże w zdobyciu zaufania mieszkańców, bądź co bądź niezwykle pobożnego miasta?

Michał Polak