Jezus nadzieją dla Syrii?

0
0
0
/

Mimo trwającej od prawie trzech lat wojny domowej i dziesiątek tysięcy ofiar, na pagórku otoczonym wioskami, w których pełno jest bojowników sympatyzujących z Al- Kaidą, stanęła 12 metrowa statua, przedstawiająca popiersie Jezusa Chrystusa.

 

Chrystus został umieszczony na mającym 32-metry cokole.


Na czas transportu monumentu w docelowe miejsce, które znajduje się na trasie szlaku starożytnych pielgrzymek z Konstantynopola do Jerozolimy, rebelianci, lokalne milicje i siły rządowe, zaprzestały walk na trzy dni.


Inicjatywy umieszczenia pomniku w tym miejscu, nieopodal zamieszkiwanego przez sporą grupę chrześcijan miasta Sednaya, podjęła się londyńska St. Paul and St. George Foundation. Plan jego postawienia pojawił się w 2005 roku i miał być inspirującym syryjskich chrześcijan symbolem. Wybuch wojny opóźnił realizację wcześniejszych założeń, jednak mimo niesprzyjających okoliczności udało się je zrealizować.


Wiadomo, że projekt w większości został sfinansowany przez prywatnych darczyńców, pochodzących głównie z Rosji, w tym przede wszystkim przez biznesmena Jurija Gawriłowa.

 

Jakub Klimkowicz
Źródło: Fox News
 

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną