"Pobita" posłanka Mucha - bronimy państwa a oni swoich limuzyn

0
0
0
/

joanna_mucha_sejm_2015Znana posłanka PO, była ministra sportu Joanna Mucha odleciała na wiecu KOD-u. Stwierdziła, że - My, zjednoczona opozycja, jesteśmy tutaj, żeby pokazać państwu, że to my bronimy instytucji państwa polskiego, bo żaden polityk nie ma prawa, żeby uderzać w polskie sądownictwo, w Trybunał Konstytucyjny. Nie pozwolimy na to! Dodatkowo twierdzi, że w piątek została pobita przez Straż Marszałkowską. - Trybunał Konstytucyjny jest jedną z najważniejszych instytucji państwa. My, zjednoczona opozycja, jesteśmy tutaj, by pokazać, że to my bronimy instytucji państwa polskiego, a oni bronią tylko swoich limuzyn - mówiła Joanna Mucha (PO) na wiecu KOD przed Trybunałem Konstytucyjnym. Nie zostaliśmy wpuszczeni na salę kolumnową, gdzie odbywały się tzw. równoległe obrady Sejmu. Nie pozwolono nam złożyć wniosków formalnych, nie pozwolono nam przeliczyć, czy na sali jest kworum. Widzieliśmy na własne oczy ludzi, którzy mówili o sobie, że są obserwatorami i głosowali jak posłowie. To jest hańba, to nie powinno się nigdy zdarzyć. W polskim parlamencie nie dopuszcza się do głosu posłów, którzy chcą zadać pytanie dotyczące poprawki budżetowej. Nie możemy sprawować swojego mandatu - żaliła się posłanka. Dodatkowo posłanka twierdzi, że w piątek została pobita przez Straż Marszałkowską. - Czekaliśmy o 3 w nocy na tych tchórzy, którzy ukryli się w gabinecie jednego z marszałków. Chcieliśmy im zadać pytania, zapytać, czy wiedzą, co zrobili z polskim parlamentaryzmem. Posłanki PO zostały poturbowane, pobite, gdy chciały zadać pytania. Byłam w tym miejscu i również zostałam poturbowana, pobita przez Straż Marszałkowską. W polskim parlamencie bije się posłów - mówiła Mucha. Najlepsze było jednak na koniec. Otóż Mucha zaapelowała do posłów i senatorów PiS, by złożyli legitymacje partyjne. - Złóżcie swoją przynależność do tej partii, potem będzie już za późno. Apeluję do wszystkich parlamentarzystów PiS, jeśli chcecie zachować swoją przyzwoitość, jeśli nie chcecie uczestniczyć w tym, co się dzieje, złóżcie legitymację partyjną i wróćcie na salę sejmową. Komentarz Prawego - Jakoś trudno mi uwierzyć,  żeby Straż Marszałkowska kogokolwiek biła, a szczególnie posłów. Mucha pewnie się gdzieś na chama pchała i strażnik jej albo nie przepuścił albo ją odepchnął. A więc dotknął. A jak dotknął, to prawie uderzył. A jak prawie uderzył, to w zasadzie pobił. Za tydzień może usłyszymy, że na rozkaz marszałka straż próbowała posłankę dotykać w sposób sugerujący czynność seksualną co posłanka Mucha odebrała jako próbę gwałtu. A jak była próba to zgwałcił. Cóż KOD-owcy na ulicy we wszystko uwierzą, a "GW", "Newsweek" i natemat to wszystko napisze.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną