Najważniejsza, solidarna, razem? Jaka jest ta nasza Polska?

0
0
0
/

Była Polska Jest Najważniejsza, teraz w jej miejsce powstaje Polska Razem, w między czasie wyszła jeszcze Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. Jaka jest więc ta nasza Polska?

 

W sobotę Jarosław Gowin ogłosił powstanie własnej, od dawna oczekiwanej, formacji politycznej. W skład Polski Razem Jarosława Gowina- jak nazywa się ta partia, oprócz założyciela weszli działacze PJN, oraz Republikanie Przemysława Wiplera.


Po konwencie założycielskim wiemy, że "Gowin i spółka" będą prowadzić politykę "antyPOPiS" - czyli przeciwko dwóm największym ugrupowaniom w Polsce. Wiemy też, iż polityka prorodzinna będzie jedną z najważniejszych spraw dla "Polski Razem", podobnie jak to było w Polska Jest Najważniejsza. Co do polityki międzynarodowej, za którą ma być odpowiedzialny europoseł Paweł Kowal, na pewno "PR" będzie eurosceptyczna - nie wiemy tylko jak daleko ten jej eurosceptycyzm będzie sięgał. Sama nazwa zaś ma być odpowiedzią na prowadzoną od dobrych paru lat wojny między Prawem i Sprawiedliwości, a Platformą Obywatelską.


W skład nowej parti, jak już wspomniałem wyżej, weszli byli działacze Polska Jest Najważniejsza - która została rozwiązana w dniu powołania Polski Razem. Ugrupowanie pierwszych, pomijając Prawicę Rzeczpospolitą Marka Jurka, spadochroniarzy z PiSu wyróżniło się na scenie polityczną chęcią wprowadzenia społeczeństwa demokratycznego, co za tym idzie powiększenia roli referendów lokalnych, regionalnych jak też ogólnokrajowych.


Z drugiej strony w 2011 roku, również na hucznym kongresie, powstała Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry, która już swoimi działaniami zaznaczyła się jako partia socjalna - czyli stawiająca głównie na rozwój polityki socjalnej w Polsce. Właśnie ta solidarność ugrupowania Zbigniewa Ziobry ma się odnosić do polityki prorodzinnej, godnej pracy (w tym SP odnosi się do cytatu z Jana Pawła II: “Praca jest dla człowieka, a nie człowiek dla pracy”), dobrych zarobków (jeden z postulatów SP głosi podniesienie płacy minimalnej do poziomu 50% przeciętnego wynagrodzenia), prawa do zasiłków dla bezrobotnych.


Wszystkie te trzy, a może właściwie dwie (?), partie polityczne łączy właściwie tylko polityka prorodzinna - która, wbrew pozorom, jest właśnie jednym z ważniejszych problemów dotykających nie tylko dzisiejszą Polskę, lecz całą Europą. W rodzinach dominuje system 2+1 (rodzice oraz dziecko), lub w “najlepszym” przypadku 2+2. Taki stan rzeczy prowadzi do demograficznej tragedii europejskiej. Określenie “stary kontynent” nabiera niestety więc nowego znaczenia. Nowe, jak głosi przysłowie, nie zawsze jest jednak lepsze.


Rafał Staniszewski

© Wszystkie prawa zastrzeżone. Jeśli koniecznie chcesz skopiować tekst do swojego serwisu skontaktuj się z redakcją.

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną