W wigilijny wieczór na policyjny „dołek” trafiła kilkuosobowa grupa harcerzy, którzy na terenie Supraśla roznosili Betlejemskie Światełko Pokoju. Powodem zatrzymania młodych chłopaków było... ich zaangażowanie w zbiórkę pieniędzy na działalność hufca!

Drobne datki, które mieszkańcy Supraśla (woj. podlaskie) przekazywali na wakacyjny wypoczynek młodzieży zrzeszonej w lokalnym ZHP zostały przeliczone i zabrane jako dowód w sprawie. Okazuje się bowiem, że harcerze nie mieli pozwolenia na zbiórkę pieniędzy. O taką zgodę należy występować do Urzędu Celnego.

Wśród kwestujących ze Światełkiem Betlejemskim były małe dzieci ze szkoły podstawowej. Policja potraktowała je nad wyraz brutalnie – i co najważniejsze – „niewychowawczo”. Zabrane im zostały własnoręcznie wykonane skarbonki. - To na pewno był szok dla tak małych dzieci – relacjonują w rozmowie z prawy.pl świadkowie zajścia.

Całe zajście potwierdza także podlaska policja. Sygnał o działalności harcerzy otrzymała od jednego z mieszkańców. Teraz prokuratura zdecyduje czy i komu postawić zarzuty związane z nielegalną zbiórką pieniędzy.

Michał Polak