Rodzice i opiekunowie nie mają obowiązku posyłania dzieci na zajęcia z gender-edukacji. Muszą także wyrazić pisemną zgodę na uczestnictwo swoich pociech w tego typu zajęciach. Jednak szkoły czasem stosują kruczki prawne...

„Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania. Ograniczenie lub pozbawienie praw rodzicielskich może nastąpić tylko w przypadkach określonych w ustawie i tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu” - tyle art. 48 Konstytucji RP.

W oficjalnych dokumentach taką wykładnią posługują się także kuratoria oświaty, które stoją na stanowisku, że uczestnictwo w każdych pozalekcyjnych zajęciach powinno zostać potwierdzone przez rodziców dziecka. Niekiedy jednak nauczyciele oraz dyrekcja zaniedbują ten obowiązek. Niekiedy takie zajęcia odbywają bez wiedzy rodziców. Tak było w przypadku jednym z liceów na warszawskim Ursynowie, gdy dyrekcja placówki uznała, że warsztaty LGBT wiosną ub. roku będą obowiązkowe dla wszystkich uczniów. W późniejszych wypowiedziach dla prasy dyrekcja zasłaniała się możliwością zbojkotowania przez uczniów dodatkowych lekcji (tłumaczono, że uczniowie niekiedy bez powodu opuszczają obowiązkowe zajęcia, nie mówiąc już o pozalekcyjnych, por. Moja Rodzina 8/2013).

Stanowczy list otwarty do nauczycieli, wychowawców, a także ministra edukacji oraz radomskiego biskupa Henryka Tomasika wystosował wiceprezydent Radomia Ryszard Fałek.

- Za niedopuszczalne uważam przekazywanie treści w trakcie pobytu wychowanków, uczniów, a także organizacji spotkań w placówkach oświatowych mogących stać w sprzeczności z Konstytucją RP, nie mając wcześniej indywidualnej zgody każdego z rodziców – napisał w specjalnym oświadczeniu przewodniczący miejskiej komisji edukacji w Radomiu, Ryszard Fałek.

- Zobowiązuję dyrektorów do poinformowania wszystkich pracowników pedagogicznych w placówkach o ich obowiązkach, a także rodziców/prawnych opiekunów o przysługujących im prawach – dodał wiceprezydent Radomia w liście otwartym ws. wdrażania gender w szkołach na terenie miasta.

W liście samorządowiec przypomina, że „faktem jest, że w Polsce ok. 90% społeczeństwa to katolicy dla których stanowisko Episkopatu Polski w zakresie małżeństwa jako wspólnoty mężczyzny i kobiety oraz rodziny zbudowanej na małżeństwie jest zobowiązujące. Episkopat wystosował apel do rodzin chrześcijańskich, do przedstawicieli ruchów religijnych i stowarzyszeń kościelnych oraz wszystkich ludzi dobrej woli, aby odważnie podejmowali działania, które będą służyć upowszechnianiu prawdy o małżeństwie i rodzinie”.

Podobne odezwy przygotowują także inne samorządy lokalne na szczeblu gmin.

Michał Polak

fot. sex-box gender, mat. promocyjne

© Wszystkie prawa do tekstu zastrzeżone. Jeśli koniecznie chcesz go skopiować do swojego serwisu skontaktuj się z redakcją.