Podczas briefingu prasowego w sejmie zwolennik CETA Korwin-Mikke przyrównał zwolennika CETA Morawieckiego do Hermana Göringa.   Jak informuje partia Wolność (Korwina-Mikke) w trakcie „briefingu prasowego w Sejmie przedstawiciele partii Wolność odnieśli się do ostatniego wywiadu wicepremiera Morawieckiego, którego udzielił stacji Deutsche Welle. Mateusz Morawiecki powiedział w nim m.in., że ''prawo nie jest najważniejsze''". Europoseł Janusz Korwin-Mikke objaśnił dziennikarzom, że „kiedy wydano ustawy norymberskie, Hermann Göring powiedział: ''Ja ustalam, kto jest Żydem!''. Rozumiem, że o tym, kto jest przestępcą w Polsce, będzie decydował pan Mateusz Morawiecki". Zdaniem Korwina „W państwie powinno rządzić prawo. To powinno być jasne, a ludzie powinni wiedzieć, co komu wolno, a czego nie. Gdy ludzie słyszą, że nie będzie stosowane prawo, tylko coś innego, to zaczynają się bać". Wiceprezes partii Wolność Robert Anacki powiedział, że „pan minister Morawiecki kolejny raz zalicza wpadkę. W ich liczbie zaczyna doganiać Ryszarda Petru". Robert Anacki stwierdził, że Morawiecki „przyznając w wywiadzie dla Deutsche Welle, że jego partia stoi ponad prawem, zniechęca inwestorów. Przedsiębiorcy, których plan Morawieckiego miał przyciągnąć do naszego kraju, w efekcie będą Polski unikać". Zdaniem Anackiego „warto zweryfikować także informacje, z których wynika, że minister Morawiecki posiada akcje banku BZ WKB warte kilka milionów złotych i jednocześnie jest osobą, która wyznacza dwóch przedstawicieli do Komisji Nadzoru Finansowego, która nadzoruje również ten bank. Na rynku bank BZ WKB konkuruje z bankiem PKO BP, w którym 31% akcji należy do skarbu państwa, na którego kondycję bezpośredni wpływ mają decyzje wicepremiera Morawieckiego. Mamy w tych przypadkach do czynienia z jawnymi przykładami konfliktu interesu". Robert Anacki zaapelował „do premier Beaty Szydło, aby zastanowiła się nad tym, czy pan Morawiecki jest odpowiednią osobą na tym stanowisku, posiadając przy tym tak szerokie kompetencje". Jan Bodakowski