Powiązana z Sorosem grupa prawników Baracka Obamy zawiązuje grupę zwalczającą Donalda Trumpa

0
0
0
/

Grupa wysokiej klasy prawników z administracji byłego już prezydenta Baracka Obamy założyła organizację, której działania mają być wymierzone na zwalczanie na drodze prawnej działań obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Organizacja otrzymała nazwę Zjednoczeni dla Ochrony Demokracji (United to Protect Democracy) i stanowi organizację partnerską dla organizacji hojnie finansowanej przez multimiliardera George'a Sorosa, a prowadzonej przez byłego prawnika Baracka Obamy, który wcześniej pracował w finansowanej również przez Sorosa ekipie aktywistów na rzecz globalizacji. Jako pierwszy o powstaniu Zjednoczonych dla Ochrony Demokracji napisał portal Politico – organizacja liczy już sobie 1,5 mln osób oraz pięciu najętych do obsługi biura. Podczas, kiedy inni przeciwnicy Trumpa koncentrują się na ciąganiu prezydenta po sądach z powodu wprowadzenia zakazu podróżowania oraz decyzji o deportacjach, nowa grupa zamierza zgłębiać kwestie, które jeszcze nie dostały się na nagłówki gazet, jak chociażby ewentualna interwencja oraz zastraszanie agencji nadzorujących. Zaczęli od przedstawienia w tym tygodniu Aktu Informacyjnego o 50 Wolnościach, który – ich zdaniem – potwierdzi ich podejrzenia. Plan jest taki, aby wszystko, co znajdą, przekazywać reporterom, budować siłę nacisku na dozór kongresmenów z pomocą dyrektora kampanii, którego zatrudnią, jeżeli to konieczne, aby wypełnić wymogi formalne. Mają również nadzieję na ustanowienie siebie bazą dla pracowników rządowych zaniepokojonych pogwałcaniem etyki – stali by się oni wówczas takimi bijącymi na alarm (whistleblowers). Na czele organizacji Zjednoczeni dla Ochrony Demokracji stoi Ian Bassin, który służył jako doradca prezydenta Obamy w Białym Domu, wcześniej zaś pracował w Grupie Roboczej ds. Polityki Edukacyjnej w ekipie Baracka Obamy. Zanim się jednak tam znalazł, był głównym doradcą oraz dyrektorem kampanii w Avaaz, które określa się mianem „globalnego ruchu sieci internetowej dla przekazywania decyzji na całym świecie w ręce polityków mających umocowanie społeczne”. Co to znaczy w języku George'a Sorosa, tłumaczyć chyba nie potrzeba. Co ciekawe wsparcia nowej organizacji ma udzielić nowojorskie Brennan Center, centrum prawnicze również sowicie opłacane przez należącą do Sorosa Open Society Foundation. Źródło: Breitbart.com

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną