Były szef włoskiej mafii Sacra Corona Unita, skazany na dożywocie Marcello Dall'Anna będzie prowadził kursy uzupełniające dla prawników – poinformował włoski portal internetowy „The Local”.

Przestępca skończył w 2012 r. w więzieniu studia prawnicze, a za obronę dyplomu dostał pozwolenie spędzenia 14 godzin na wolności.

Obecnie 46-letni Dall'Anna, skazany w wieku 23 lat za wydawanie zleceń zabójstw, przebywa w więzieniu Nuoro w górzystej części Sardynii. - Marcello Dall'Anna diametralnie się zmienił od czasów, kiedy dowodził strukturami mafijnymi południowej części Włoch – przekonuje Monica Murru, prawniczka pomagająca skazańcowi w organizacji kursu. Przyznaje też, że Dall'Anna cieszy się w zakładzie karnym pewnymi przywilejami.

Nic dziwnego, że słynny na całe Włochy mafioso robi wszystko, aby przekonać, iż odciął się od swojej przeszłości i zaczął prowadzić za kratami uczciwe, porządne życie. Walczy bowiem o to, żeby nie był pod tak silnym nadzorem, jak w tej chwili, co w świetle obecnie obowiązującego we Włoszech prawa jest niemożliwe, gdyż przywilej ten przysługuje jedynie osobom, które zdecydowały się na współpracę z organami ścigania, czyli robiły coś, czego ten – jak twierdzi - nigdy nie zrobił.

Marcello Dall'Anna, co ciekawe, dorabia sobie pisząc artykuły do prawniczych periodyków. A tak już zupełnie na marginesie – Dall'Anna kiepsko wybrał. Zamiast iść do więzienia jako mafioso, mógł z powodzeniem działać w tej samej branży jako polityk np. w partii Berlusconiego. I życie na wyższym poziomie, i mieszkanie lepsze, o jedzeniu już nie wspominając, a co najważniejsze – wtedy mógłby sam nadawać kierunek włoskiemu prawodawstwu

KMK

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Jeśli koniecznie chcesz skopiować materiał do swojego serwisu skontaktuj się z redakcją.