Rybacy pójdą na bruk

0
0
0
/

Kilka tysięcy rodzin rybaków odwiedzi wkrótce komornik, aby zająć to, co pozostało z należących do nich dóbr – dowiedział się portal Prawy.pl.

 

Niezapłacone składki ZUS i rachunki, w tym te za paliwo, całkowite niemalże wyniszczenie ławic oraz zeszłoroczne, sięgające nawe 100 tys. złotych straty, wynikające z niewielkich pod względem liczby ryb oraz ich masy połowów to gwóźdź do trumny polskiego rybołówstwa. - Wszyscy ci, którzy poławiają dorsze znajdują się w takiej sytuacji, tylko nie ci, którzy zajmują się połowami paszowymi – powiedział w rozmowie z nami eurodeputowany Marek Gróbarczyk (PiS). - Około 70 proc. floty znajduje się obecnie w tragicznej, katasytrofalnej sytuacji – dodał, podkreślając, iż rząd Donalda Tuska nie robi nic, aby rozwiązać ten problem. Analogiczne słowa padają z ust rybackich związków zawodowych, wskazujących na połów paszowy dokonywany przez skandynawskie statki-przetwórnie jako na główną przyczynę wymarcia życia w Bałtyku. Tymczasem dla wielu rodzin rybackich połowy stanowiły jedyne źródło dochodu.

 

- Bałtyk jest już obecnie morzem martwym – stwierdził Grzegorz Hałubek ze Związku Rybaków Polskich, a słowa znajdują potwierdzenie w badaniach naukowych. Wyłowiono w zasadzie wszystkie żywe istoty, aby przerobić je na mączkę dla karmienia łososi norweskich, hodowanych w norweskich fiordach. Po tym, jak wyginęły ryby zaczynają ginąć z głodu ptaki oraz foki czyli te zwierzęta, dla których ryby stanowią podstawowe pożywienie.

Poważne problemy mają kooperanci: przetwórcy dorsza oraz inni wyspecjalizowani przetwórcy ryb, dostawcy podzespołów, dostawcy paliwa, dystrybutorzy ryb, sieciarnie i wiele innych – wszyscy oni mono odczuli fakt, że kutry polskich rybaków stoją w porcie, natomiast ci nie mają szans na zwrot zaległych należności.

 

Przetwórcy innych ryb ratują się importem, jednakże nie zawsze się to udaje. Łącznie problemy polskiego rybołówstwa dotknęły kilku tysięcy osób.

 

Tekst i fot. Anna Wiejak

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE.

 

Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną