Pastorzy zmuszani do zaprzestania nabożeństw!

0
0
0
/

Nie tylko buddyjscy ekstremiści walczą z chrześcijanami na Sir Lance. Do walki przyłączyła się także policja. Przesłuchania pastorów oraz zmuszanie ich do zaprzestania nabożeństw - tak wygląda rzeczywistość wyznawców Chrystusa.

 

24 grudnia 300 wzburzonych mieszkańców i mnichów groziło pastorowi Kościoła Assemblies of God w Angunukolapelessa (Dystrykt Hambantota) i żądało odwołania bożonarodzeniowego nabożeństwa. Tej samej nocy zaatakowane zostały dwa inne budynki kościelne w Hikkaduwa (Dystrykt Galle).


27 grudnia 200 protestujących domagało się natychmiastowego wstrzymania budowy kościoła metodystycznego w Buttala (Dystrykt Monaragala). Mimo interwencji policji budowa stanęła w miejscu.


Chrześcijanie na Sir Lance niemal regularnie muszą stawiać czoła atakom wymierzanym w ich stronę. Liczne ataki na kościoły są przeprowadzane częściowo przez grupy prowadzone przez ekstremistów buddyjskich. Jednocześnie pastorzy są przesłuchiwani przez policję i zmuszani do zaprzestania swoich nabożeństw.
 

- Wolność myśli, sumienia, religii i zgromadzania się musi dotyczyć wszystkich wspólnot religijnych -stwierdził Dhiloraj Canagasabey, biskup Kościoła Anglikańskiego, w wypowiedzi z dnia 26 stycznia, w Kościele Christ the Living Savior w Kolombo. Jak informuje organizacja Open Doors biskup zachęcał 2000 zgromadzonych chrześcijan do korzystania z zapewnionych w konstytucji praw i wolności.


Choć główne media w Europie o atakach na chrześcijan najczęściej milczą nie oznacza to, że wyznawcy Chrystusa są coraz bardziej bezpieczni w miejscach takich jak np. Sir Lanka.


Od Świąt Bożego Narodzenia Kościół na Sir Lance doświadcza silnych ataków. Oto przykłady:


- Vavuniya (Dystrykt Vavuniya): Urzędnicy Wydziału Zwalczania Przestępczości odwiedzili 21 stycznia dwóch pastorów i żądali wszelkich szczegółów na temat wspólnoty i ich członków.


- Bibile (Dystrykt Monaragala): 16 stycznia funkcjonariusze policji zażądali od pastora okazania dokumentów rejestracyjnych jego Kościoła Suveya  Doratuwa, chociaż na Sri Lance kościoły nie muszą się rejestrować. 17 stycznia buddyjscy mnisi ogłosili specjalnie powołanemu zgromadzeniu wioski, że kościoły muszą zostać zamknięte w przeciągu miesiąca. Przed domem pastora, 20 stycznia, pewien mnich ogłosił dobitnie, że wraz z innymi mieszkańcami będzie miał na oku nabożeństwa.


- Hikkaduwa (Dystrykt Galle): 12 stycznia około 300 awanturników z buddyjskimi mnichami na czele, wtargnęło na poranne nabożeństwo Kościoła Assemblies of God oraz Kościoła Calvary, powodując tam duże szkody. Policja nie zdołała zatrzymać tłumu. Kolejne kościoły i domy pastorów zostały uszkodzone i podpalone, a pastorom grożono i nawoływano do zaprzestania organizacji nabożeństw. Sytuacja jest niebezpieczna.


Religijnie motywowana przemoc wobec chrześcijan na Sir Lance nieustannie wzrasta od lipca 2012. W 2014 roku kraj ten po raz kolejny znalazł się w Światowym Indeksie Prześladowań Open Doors – zajmuje się na 29 pozycję, czyli pośrodku listy.


Organizacja Open Doors apeluje by w modlitwach dziękować Bogu za pastorów i księży, którzy są wytrwali, a także prosić za tamtejszych chrześcijan, aby pokazywali odwagę, mądrość i przebaczenie. Prześladowanym potrzebna jest także modlitwa, aby oświetliło ich światło Ewangelii.


Agata Bruchwald
Źródło: opendoors.pl
fot. sxc.hu
 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną