Lobby homoseksualne odpowie przed sądem, ale dla dziecka może już być za późno

0
0
0
/

„Być może pewnego dnia rodzice, którzy patrzyli, jak ich syn umiera na AIDS, pozwą lekarza rodzinnego, ponieważ gdy zaprowadzili do niego dziecko z problemem GID [„zaburzeń tożsamości płciowej” - przyp. red.], powiedziano im, żeby się nie martwili, albo że nic się nie da zrobić. Być może rodzice innego chłopca pozwą system szkolny, który określił dziecko jako homoseksualistę, którego nie da się zmienić i wysłał do gejowskiej grupy wsparcia, gdzie zaraził się AIDS”

 

 

To nie fragment scenariusza filmowego, ani powieści sensacyjnej, ale zupełnie realne przewidywania ekspertów, którzy nie dali się zwieść lewackim ideologiom. „[…] dziecko z dezorientacją płciową musi wkroczyć do prawdziwego świata, gdzie biologiczne różnice są faktem. Jeżeli dziecko nie rozumie płci, będzie się też czuło niezrozumiane i w efekcie nie zrozumie świata” - zauważają twórcy jednego z nielicznych na świecie, a na pewno jedynego przetłumaczonego na język polski poradnika „Dziecko a skłonności homoseksualne”, przeznaczonego dla rodziców, których dzieci wykazują zaburzenia behawioralne identyfikowane jako skłonności homoseksualne.

 

Żaden rodzic nie znajdzie w nim słów: „proszę się z tym pogodzić”, „nic się nie da zrobić”, albo „pana dziecko ma homoseksualizm w genach”, ale wsparcie i wskazówki, jak należy postępować z dzieckiem, aby wyprowadzić je z tego niezmiernie trudnego okresu walki o własną tożsamość.

 

Autorzy, Joseph i Linda Ames Nicolosi w dobitnych, stanowczych słowach wypowiadają się przeciwko tym psychologom i psychiatrom, którzy zupełnie bagatelizują rolę wiary w prowadzonej terapii. Warto w tym miejscu nadmienić, że problem uznawania duchowości jako ważnego elementu ludzkiej bytowości, życia, jest obecny nie tylko w zachodnich środowiskach psychiatrycznych i psychologicznych. Wielokrotnie spotkałam się bowiem z relacjami osób, skarżących się, iż psychiatrzy kwalifikują ich wiarę jako... chorobę psychiczną.

 

Części lekarzy tej specjalizacji, nie tylko na zlaicyzowanym Zachodzie, ale i w katolickiej Polsce, zupełnie nie mieści się w głowie, że można o trzeciej nad ranem klęczeć w kaplicy przed Najświętszym Sakramentem, czy każdą wolną chwilę poświęcać na modlitwę. Nie mają za to wątpliwości, że homoseksualizm, który jeszcze kilkadziesiąt lat temu zajmował pierwszą pozycję wśród chorób psychicznych, jest czymś zupełnie naturalnym, co należy przyjąć z przysłowiowym „dobrodziejstwem inwentarza”.

 

Wiele razy zastanawiałam się, ile osób trafia do szpitali psychiatrycznych z powodu swojej głębokiej wiary. Ilu osobom wmawia się, że są chorzy? Ile dzieci popełni samobójstwo z powodu niemożności poradzenia sobie z niechcianymi skłonnościami, gdyż nigdzie nie znajdą rzeczywiście fachowej pomocy?

 

Pytania te nadal pozostają retoryczne. Odpowiedzi nie udziela również wspomniany poradnik. Daje jednak wskazówki, co zrobić, aby tych dramatów ludzkich było jak najmniej. Autorzy – osoby z wieloletnim doświadczeniem w prowadzeniu terapii reparatywnej – pozwolą otworzyć oczy na rzeczywistość Waszego dziecka, której Wy możecie z różnych względów i mimo ogromnych chęci nie dostrzegać. Ta publikacja to potężna broń w walce o życie Waszych dzieci.

 

Julia Nowicka

 

 

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE.

Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną