Zamiast tradycyjnego kwiatka - pakiet aborcyjny

0
0
0
/

- Życzę kobietom, aby parlament przyjął wreszcie ustawę o in vitro, wreszcie, żeby Sejm przyjął ustawę o edukacji seksualnej, no i wreszcie życzę kobietom, aby rząd ratyfikował Europejską Konwencję o Przeciwdziałaniu Przemocy – zwróciła się 8 marca do kobiet wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka. Przekazała ministrowi Bartoszowi Arłukowiczowi list z wnioskiem o stworzenie zespołu ds. gender.

 

 

 

- Perspektywa gender jest niedostatecznie uwzględniana w polityce zdrowotnej, w służbie zdrowia, czy w ogóle generalnie w medycynie. Nasza medycyna nie dostrzega wagi płci, co powoduje gorsze standardy zdrowotne, niż one mogłyby być – perorowała Nowicka. - Fakt, że kobiety przez większość swego życia reprodukcyjnego powinny stosować środki antykoncepcyjne, środki hormonalne, nie jest traktowany z należytą powagą – dodała. Oburzała się, iż są lekarze, „którzy uważają, że antykoncepcja nie powinna być przez kobiety stosowana”.
 

Tego samego dnia i dokładnie w tym samym tonie wypowiedział się premier Donald Tusk, oświadczając, iż „dziś gorącym tematem jest zakończenie tego nieszczęsnego rozdziału w dziejach ludzkości, jakim jest segregacja, segregacja ze względów płciowych”. - Największym wyzwaniem dla rządu, władzy, służb jest walka z przemocą w rodzinie, jeśli mówimy o tym co ciągle tak źle świadczy o relacjach między płciami w życiu codziennym – stwierdził, zupełnie zapominając, że w rodzinach, w przeciwieństwie do konkubinatów, rzadko dochodzi do przemocy. Donald Tusk mówił, że to jest ten wymiar stanu natury, na który nie można się zgadzać i który powoduje, że ciągle archetyp zachowań sprzed stuleci jest na początku XXI wieku aktualny. - Polega on na tym ze ciągle argumentem rozstrzygającym jest siła i przemoc – powiedział premier.
 

- Naszą troską powinno być codzienne życie tych, którzy nie marzą o szczytach władzy bo najważniejszym zadaniem jest równouprawnienie w życiu rodziny na tym elementarnym poziomie - mówił premier Tusk w Krakowie, najwyraźniej nie rozumiejąc, iż owo „równouprawnienie” kończy się najczęście wraz z przykładowym zepsutym kranem, w którym należy jedynie zmienić uszczelkę.


- Dziś 8 marca jest szczególny, a wysiłki kobiet to wytłumaczenie wszystkim, że prawa kobiet to nie jest wymysł feministycznych środowisk, a najbardziej czytelny test na to, czy Polska rzeczywiście zakorzeniła się w cywilizacji zachodu, gdzie kultura góruje nad siłą, gdzie dialog jest ważniejszy od konfliktu i gdzie takie uczucie jak tolerancja, miłość, wzajemne zrozumienie wyeliminowały na dziesięciolecia wojny i przemoc – roztaczał swoją wizję Tusk.


W tym miejscu można zadać sobie pytanie, czy w cywilizacji zachodu rzeczywiście dialog jest ważniejszy od konfliktu, a tolerancja, miłość, wzajemne zrozumienie wyeliminowały przemoc? Szkoda, że nie mogą na nie odpowiedzieć dzieci pomordowane w permanentnym ludobójstwie dokonywanym w klinikach aborcyjnych. Gdzie podziała się ta tolerancja i miłość jeśli chodzi o ich życie? Czy kobieta, będąca jeszcze dzieckiem w łonie matki, nie ma prawa żyć? Czy o jej prawo ktokolwiek z rządzących się upomni?
 

Karolina Maria Koter

 


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną