Ubezwłasnowolnią rodziców?

0
0
0
/

„Dziecko w brzuchu matki nie może być kochane, ponieważ nie zostało jeszcze zaszczepione na rodzinę” powiedziało mi jedno z dzieci i nie sposób się z tym nie zgodzić - tymi słowami dziennikarka Polskiego Radia Katarzyna Stoparczyk rozpoczęła panel podczas konferencji „Dobry klimat dla rodziny” organizowanej przez prezydencką parę Bronisława i Annę Komorowskich.

 

- Polityka rodzinna jest jedną ze strategii mojej prezydentury. To powinna być strategia państwa polskiego – mówił Bronisław Komorowski, otwierając debatę. Z tej ostatniej niewiele można się było dowiedzieć, mimo że padło wiele kwiecistych słów, jednakże co jakiś czas pojawiały się między nimi hasła, które rodziców powinny przynajmniej zaniepokoić.
 

Otóż środowiska biorące udział w debacie (fundacje, instytucje rządowe i unijne) zamierzają wprowadzić kompleksowe „ułsugi dla rodziny”. Sformułowanie to nie zostało precyzyjnie zdefiniowane, niemniej jednak już wiadomo, iż jednym ze skutków wprowadzenia owych „usług” będzie ubezwłasnowolnienie rodziców jeśli chodzi o wychowanie ich dzieci – zakłada się, że to ostatnie przejmie państwo w zasadzie od momentu narodzin malucha.
 

Ideałem panelistów był model szwedzki, w którym rodzic jest w zasadzie pozbawiony praw do decydowania o własnym dziecku. Mało tego, to dzieci mają – zdaniem zgromadzonych na konferencji gości – decydować o sposobie swojego wychowania, co uczynią poprzez wypełnienie specjalnych ankiet.
 

Warto w tym momencie zauważyć, że jeżeli wspomniane założenia wejdą w życie, to jedynie kwestią czasu będzie, jak do „usług dla rodziny” zostanie dołączona np. aborcja, albo eutanazja. Ramy tego sformułowania nie zostały bowiem ściśle określone. Już w tej chwili pewne grupy dążą do uprzedmiotowienia rodziny, podobnie jak i człowieka jako jednostki, a im dłużej będziemy czekać z kontrofensywą, tym trudniej będzie nam się obronić.
 

Słowa Katarzyny Stoparczyk nie były zatem przypadkowe, podobnie zresztą jak i sygnały płynące z kręgów rządowych, że osoby upośledzone, czy niepełnosprawne to „nieroby” i „obiboki”, nieprzynoszące państwu zysków. Jest to ewidentny zamach na rodzinę i to bynajmniej nie w deklarowanym przez prezydencką parę dobrym klimacie. Jeżeli to jest strategia prezydenta Bronisława Komorowskiego, na dodatek popierana przez rząd, to nic dziwnego, że ponad 80 proc. Polaków chce uciekać z własnego kraju. Już odebrano im godne życie, teraz państwo odbierze im dzieci, ograniczając rolę rodzica do osoby podającej posiłki.
 

Tekst i fot. Anna Wiejak

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną