Polski przemysł zostanie wykluczony?

0
0
0
/

Wszystko wskazuje na to, że zakres uczestnictwa polskiego przemysłu w dozbrajaniu marynarki wojennej będzie mniejszy, niż oczekiwali właściciele specjalistycznych zakładów, w tym również stoczni. Ponadto słabiej uzbrojone okręty nie będą w stanie w pełni korzystać ze swoich możliwości.

 

 

Posłowie z podkomisji stałej do spraw polskiego przemysłu obronnego oraz modernizacji technicznej Sił Zbrojnych wskazywali, że nasz przemysł powinien uczestniczyć w budowie okrętów podwodnych. Apel ten spotkał się z chłodną reakcją członków Komisji Obrony Narodowej w Stoczni Marynarki Wojennej.
Nie podano wprawdzie konkretnej przyczyny, dla której nie zdecydowano się zatrudnić przede wszystkim polskich kooperantów, a ograniczono się głównie do korzystania z polskiej myśli technicznej, nieoficjalnie jednak sprawa wydaje się być zupełnie jasna.
 

Otóż opracowujące know-how instytuty naukowo-badawcze często mają problem ze znalezieniem takiego wykonawcy, który w sposób precyzyjny i bez błędów wykona powierzoną mu pracę. Z informacji, które docierają do nas z wielu polskich placówek, czasem zrobienie jednego detalu to dla podwykonawcy zadanie zbyt trudne, a co dopiero mówić ponad 300 tysięcy detali okrętu podwodnego, gdzie każdy błąd może kosztować ludzkie życie.
Rzecz jasna będą jednostki produkowane głównie z polskich komponentów, jednakże będą to jednostki pływające jedynie na powierzchni. Również wyposażenie okrętów podwodnych wzbudza kontrowersje.
 

- Polskie okręty podwodne nie będą uzbrojone w pociski manewrujące, co w stopniu znacznym ograniczy możliwość ich działania – ostrzegł poseł Michał Jach (PiS), wskazując, iż w pierwotnym założeniu owe pociski zostały uwzględnione. Zrezygnowano z nich podczas realizacji umowy offsetowej.
 

Wojskowi specjaliści argumentują, że nie ma takiej potrzeby, ponieważ to nie jedyny system, jakim dysponuje Wojsko Polskie. Tymczasem, jak wskazywali posłowie, jedynym czynnikiem odstraszającym byłoby właśnie zastosowanie pocisków manewrujących.
 

Do listopada 2016 r. do polskiej Marynarki Wojennej ma trafić pierwszy okręt.
 

Karolina Maria Koter

 

Fot. Wikipedia.org

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną