Tomasz Lis przegrał w sądzie z posłem `Kukiz15, przedsiębiorcą, właścicielem browaru Ciechan Markiem Jakubiakiem. Musi teraz przeprosić i zapłacić za swoje insynuacje 30 tys. złotych. Porażka musiała bardzo zaboleć wzorzec dziennikarstwa III RP, ponieważ wygraża i obraża posła Jakubiaka na Twitterze. - Pan Lis, który mieni się być dziennikarzem, dopuścił się kłamstwa. Nie po to, żeby coś zbudować, ale żeby kogoś zniszczyć. Z takimi ludźmi będę walczył za wszelką cenę. Nie może być tak, że ktoś kogoś niszczy dlatego tylko, że ma inne zdanie. To także przekaz do tych wszystkich, którzy hejtują, którzy są po prostu paskudnymi ludźmi — powiedział w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl Marek Jakubiak. - Uprzejmie proszę o przekazanie chamowi Jakubiakowi(ten intelektualista z KuPIS‘15), żeby mnie nie „tykał”. Z byle kim nie jestem na „ty”. (...) Browarnik Jakubiak może mi za tekst autora Newsweeka wytoczyć proces bo jestem naczelnym,ale nie ma prawa nazywać mnie kłamcą. No to proces - napisał Tomasz Lis.