To będzie nowy kubański kryzys?

0
0
0
/

Zwiększenie obecności wojskowej NATO w Polsce oraz jej dozbrojenie stanowią prowokację, niebezpieczny krok, który może prowadzić do kolejnego kryzysu analogicznego do kryzysu kubańskiego – oświadczył prof. Francis Boyle, wykładowca na Uniwersytecie Illinois, w rozmowie z rosyjską agencją RIA Nowosti.

 

 

W jego ocenie zainteresowanie Stanów Zjednoczonych współpracą z Polską oraz innymi krajami europejskimi ogranicza się do ruchów uderzających bezpośrednio w Rosję. - USA posługują się Polską, żeby rozdrażnić Rosję. Tymczasem prawdziwa obrona Polski, podobnie zresztą jak i Litwy, Łotwy i Estonii, to brak agresji w kierunku Rosji – tłumaczył, uznając kroki zarówno rządu w Waszyngtonie, jak i w Warszawie za niebezpieczne, nie dostrzegając przy tym agresji zbrojącej się Rosji.
 

W podobnym tonie wypowiedziała się Alice Slater, dyrektor nowojorskiej Fundacji Wieku Pokoju Nuklearnego. - To duży błąd i mam nadzieję, że zarówno USA, jak i europejskie kraje NATO zdecydują o wycofaniu sił Sojuszu z Polski – uznała Slater, wnosząc jednocześnie o likwidację prawa weta w Radzie Bezpieczeństwa. - Mamy XXI wiek, a cofamy się w tym szaleństwie do XX wieku – oceniła.
 

Tak histeryczną reakcję amerykańskich ekspertów wywołało sprowadzenie do Polski 12 samolotów wielozadaniowych F-16 oraz 300 osób personelu wojskowego. Boyle, który w lutym bieżącego roku oskarżył amerykańską Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA) o wywołanie zamieszek w Kijowie, odpowiedzialnością za ostatnie akty przemocy we wschodniej części Ukrainy obarczył administrację Baracka Obamy. Wyraził przy tym przekonanie, że to dopiero preludium aktów przemocy, które wstrząsną tą częścią Europy.
 

Zarówno Boyle, jak i Slater nie są pierwszymi amerykańskimi ekspertami, którzy zupełnie nie dostrzegają tudzież bagatelizują zagrożenie Polski ze strony Rosji. Nie są też zapewne ostatnimi. Dostrzegają jednak inne niebezpieczeństwo, zupełnie w Polsce ignorowane, a mianowicie – odradzanie się faszystowskiego ruchu spod znaku tryzuba, które Boyle nazwał „rewolucją brunatnych koszul”.
 

Prof. Francis Boyle wielokrotnie ostrzegał przed spadkobiercami OUN-UPA, których uważa za największe zagrożenie dla pokoju w Europie Środkowo-Wschodniej.
 

Karolina Maria Koter

 

Fot. Staff Sergeant Jason Gamble


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną