Watykan: Radość po niedzielnej kanonizacji trwa nadal. Rzym wypełniony Polakami

0
0
0
/

Zgromadzeni w poniedziałek na Placu św. Piotra w Rzymie pielgrzymi w dziękczynieniu modlili się za dar kanonizacji Jana Pawła II oraz Jana XXIII – w uroczystej Mszy św. dziękczynnej udział wzięło zaledwie część pielgrzymów, jako że wielu opuściło już Rzym. Ich wielkiej radości nie były w stanie zmącić nawet upał i zmęczenie.

 

- Jedna wielka radość, jedno wielkie dziękczynienie. Jedno wielkie Alleluja - powiedział ks. Abp. Andrzej Dzięga, udający się z błogosławieństwem do pielgrzymów. - Mamy w sobie dużo siły, aby podążać drogą Chrystusa z Janem Pawłem II - nie krył entuzjazmu. Ksiądz Arcybiskup udzielił pasterskiego błogosławieństwa również Czytelnikom "Mojej Rodziny" oraz portalu Prawy.pl.

 

- Jestem przekonana, że każdy, kto opuści to miejsce, zaniesie do swojej rodziny, przyjaciół, parafii radość i nadzieję - dzieliła się z nami mieszkanka Kalifornii, wyrażając przekonanie, że może po tej kanonizacji wierni w Stanach Zjednoczonych skończą z inercją oraz nieufnością w stosunku do Kościoła katolickiego, a zaczną wyrażać swoją wiarę w konkretnym działaniu. Zwróciła przy tym uwagę na zmiany, jakie nadeszły razem z wyborem papieża Franciszka oraz tym szczególnym wydarzeniem wczorajszego dnia.

 

- Jesteśmy pełni entuzjazmu mimo tak wielkiego zmęczenia – także pielgrzymów z zielonogórskiego oddziału “Caritas” nie opuszczał wspaniały nastrój. Stali oni 12 godzin, aby dostać się na Plac św. Piotra, jednakże jak tylko weszli, zapomnieli o wszystkich trudach. - My już od dawna wiedzieliśmy, że Jan Paweł II jest święty i to jest tylko dla nas potwierdzenie. Jest to wielkie wydarzenie, że możemy tu być i się modlić. To jest dla nas wielka łaska – mówili.

 

Większość pielgrzymów powróciła już do swoich domów. Wielu jest jeszcze w drodze. Przeżycia towarzyszące im w modlitewnym skupieniu z pewnością pozostaną w ich pamięci do końca życia. W końcu nasz papież, nie tylko że jako pierwszy Polak zasiadł na papieskim tronie, ale został wyniesiony na ołtarze. Nic dziwnego, iż polskie pieśni religijne można było usłyszeć nawet w rzymskim metrze.

 

Anna Wiejak

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną