SKANDAL! Publiczna kasa idzie na tęczę a nie na tablicę upamiętniającą św. Jana Pawła II

0
0
0
/

Ministerstwo Kultury nie da publicznych pieniędzy na wsparcie budowy tablicy upamiętniającej św. Jana Pawła II oraz Ronalda Reagana, która miała stanąć na Westerplattne. W sumie potrzeba 170 tyś zł, czyli mniej więcej tyle, ile miasto Warszawa wydaje na sodomicką tęczę.

 

Tablica, zgodnie z projektem ma stanąć na Westerplatte. Dokładnie w miejscu, w którym 12 czerwca 1987 r. podczas swojej pielgrzymki Jan Paweł II spotkał się z młodzieżą. Granitowa tablica ma zawierać fragment homilii papieskiej: „Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajdzie też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, obronić - dla siebie i innych”

 

Członkowie gdańskiego Stowarzyszenia „Godność”, inicjatorzy projektu, już zebrali pierwsze wpłaty. Większość z tych środków stanowią odszkodowania za bezprawne internowanie w czasie stanu wojennego. O brakującą sumę (łącznie 110 tyś złotych) zwrócili się 7 marca 2014 roku do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jednak resort sprawę skierował na ręce Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Ta jednak w świetle prawa nie może na ten cel wydać ani złotówki.

 

- Minister potraktował nas tak, jakbyśmy zwracali się do kolei a wysłał nas do tramwajów, bo też jeżdżą po szynach – mówi Czesław Nowak, prezes Stowarzyszenia „Godność”, były więzień PRL.

 

- Nie można było potraktować nas jak chłopców, którzy przyszli po jałmużnę – mówi rozmowie z Telewizją Trwam Andrzej Michałowski ze stowarzyszenia.

 

- Nie mieliśmy takiego człowieka na przestrzeni tysiąclecia w Polsce jak Jan Paweł II. Słowa, które powiedział do młodzieży w Gdańsku były niezwykle ważne i doniosłe, aktualne do dziś dla młodego pokolenia - powiedział kilka dni temu na konferencji prasowej Czesław Nowak ze Stowarzyszenia „Godność”.

 

Przypomnijmy, z inicjatywy gdańskiego stowarzyszenia godność zostały nadane tytuły honorowych obywateli Miasta Gdańska. Wśród nich Margaret Tacher czy Ronald Reagan. „Godność” zainicjowało ustawienie „Kamienia Herberta” w Sopocie oraz epitafium poświęcone pamięci płk. Ryszarda Kuklińskiego w gdańskiej katedrze.

 

Członkowie stowarzyszenia zapowiedzieli, że zwrócą odznaki „Zasłużony Działacz Kultury” przyznane przez Bogdana Zdrojewskiego.

 

Jak się okazuje, słowa do młodzieży, chyba jedne z ważniejszych, jakie padły w czasie pontyfikatu Jana Pawła II są zbyt mało ważne, aby je wyryć na granitowej skale. Punktem honoru jest za to tęcza, jaka ze środków publicznych po raz kolejny została odbudowana na Placu Zbawiciela w Warszawie i strzeżona jest przez system stołecznego monitoringu, który razem z pseudoinstalacją kosztują podatnika znacznie więcej niż tablica poświęcona Janowi Pawłowi II.

 

Michał Polak

za: tvtrwam, dziennik bałtycki, fcb

fot. Pomnik Jana Pawła II oraz Ronalda Reagana w Gdańsku - Przymorzu, facebook.com

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

 

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną