Ten uniwersytet promuje symbole komunizmu: sierp i młot [ZOBACZ ZDJĘCIA]

0
0
0
/

Najlepsze juwenalia – jak twierdzą olsztyńscy żacy, zostaną w tym roku „urozmaicone” symbolami komunistycznymi. Znalazł się też specjalny fundusz na wyróżnienie autorów tej dekoracji. Oczywiście z pieniędzy publicznych.

 

W Olsztynie rozpoczynają się studenckie juwenalia. Miasto i Uniwersytet Warmińsko-Mazurski organizuje, trwającą od dziś, znaną niemal w całej Polsce imprezę o nazwie „Kortowiada”. Setki tysięcy studentów z wielu miast uniwersyteckich przyjeżdżają, aby wspólnie bawić się w miasteczku studenckim Kortowo.

 

Zadaniem uczestników zabawy jest przygotowanie dekoracji domów akademickich. Zasady tegorocznego konkursu dostępne są na stronie Kortowiady 2014. „Wystrój Akademików jest corocznym wydarzeniem, które dla mieszkańców Domów Studenckich rozpoczyna Kortowiadę. Głównym celem konkursu jest wyłonienie najlepiej przystrojonego oraz najtrafniej ujmującego temat akademika. Mieszkańcy mają również szanse się zintegrować, gdyż przygotowania trwają po kilka dni. Organizatorem jest Rada Osiedla Akademickiego, natomiast fundatorem nagród dla najlepszych akademików Fundacja „ŻAK” UWM. Komisja oceniająca składa się z przedstawicieli władz Uczelni, Fundacji „ŻAK”, ACK, Samorządu Studenckiego, Rady Osiedla Akademickiego, Radia UWM FM oraz innych studenckich organizacji. Tegoroczny temat przewodni to „Praca popłaca”, a pula nagród wynosi 6 tysięcy złotych.” - czytamy na stronie imprezy.

 

W myśl tej zasady, główne wejście do jednego z akademików zostało przyozdobione wielką czerwoną gwiazdą, sierpem i młotem a także napisami.

 

Lider olsztyńskiego koła Młodzieży Wszechpolskiej, Kamil Wysocki interweniował w tej sprawie u kierowniczki akademika. Niestety, jak relacjonuje Czytelnik prawy.pl w nadesłanej korespondencji, władze akademika uznają, że „takie symbole są elementem zabawy” oraz „że ma być śmiesznie”.

 

Niestety dla niektórych studentów nie jest to wcale śmieszne – relacjonuje nasz Czytelnik i dodaje: „warto postawić pytanie czy byłoby równie śmiesznie gdyby zamiast znaku czerwonej zarazy ktoś wywiesił tzw. „hinduski znak szczęścia”. Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że nie byłoby w tym nic śmiesznego, a wręcz przeciwnie byłoby to przerażające”.

 

 

Dodajmy, dom studencki, w którym zainstalowano tę dekorację jest własnością fundacji „ŻAK”, która finansowana jest z publicznych pieniędzy Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.

 

Za propagowanie symboli komunizmu prawo w Polsce od połowy 2010 roku przewiduje karę grzywny lub dwa lata więzienia.

 

Michał Polak

fot. prawy.pl

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną