Orban chce autonomii dla ukraińskich Węgrów

0
0
0
/

Premier Węgier Viktor Orban podczas piątkowego wywiadu udzielonego telewizji M1 bronił praw mieszkających na Ukrainie Węgrów do autonomii.


Słowa te nie mogą dziwić, ponieważ problem węgierskiej diaspory od dawna był dla Węgrów palący, natomiast sam pomysł świetnie wpisuje się w politykę Europejskiej Partii Ludowej (EPP), do której należy węgierski premier.


Występując w programie „Este” Orban stwierdził, że Węgry są zainteresowane stabilną i demokratyczną Ukrainą, lecz ta ostatnia nie może być taką, jeżeli nie zagwarantuje lokalnym mniejszościom, społecznościom etnicznym, wśród nich również Węgrom tego, do czego mają pełne prawo, czyli do „podwójnego obywatelstwa, zbiorowych czy też społecznych praw oraz autonomii”.


- To są naglące kwestie w świetle sytuacji na sąsiedniej Ukrainie, gdzie mieszka 200 tys. etnicznych Węgrów – powiedział wcześniej na forum węgierskiego parlamentu tuż po swojej reelekcji. Jego zdaniem w Europie można znaleźć wiele sposobów na zagwarantowanie wspomnianej autonomii.


Viktor Orban zdecydował się zatem skorzystać, przynajmniej częściowo, z sugestii rosyjskich władz (słynne listy z propozycją rozbioru Ukrainy rozesłane z rosyjskiego MSZ) i w sposób stosunkowo łagodny zadośćuczynić żądaniom zarówno Węgrów z Macierzy, jak i mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu.


Tym samym dał wyraźny sygnał, że nie zamierza współtworzyć bloku stojącego murem za władzami w Kijowie, mimo iż uważa Rosję za agresora, który państwu ukraińskiemu ewidentnie zagraża.


Powodów takiego stanowiska jest zapewne wiele i nie chodzi jedynie o populizm, czy też rozegranie obecnej sytuacji politycznej w celu zaspokojenia węgierskich interesów narodowych. Szef węgierskiego rządu świetnie zdaje sobie sprawę, że ma jedyną w swym rodzaju szansę wzmocnienia nie tylko pozycji politycznej swojego ugrupowania, lecz również międzynarodowej pozycji Węgier.


Rząd w Budapeszcie nie widzi powodu, dla którego miałby wspierać za wszelką cenę rząd ukraińskich nacjonalistów, którzy – jeżeli umocnią się na swoich pozycjach, a wszystko wskazuje na to, że tak się stanie – wcześniej czy później zaczną w ten lub inny sposób prześladować zamieszkujące Ukrainę narodowe mniejszości. Do tego Orban, w przeciwieństwie do Donalda Tuska, dopuścić nie zamierza.


Anna Wiejak
fot. A. Bruchwald/prawy.pl


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną