W Katedrze Wojska Polskiego w Warszawie zakończyła się Msza św. koncelebrowana w intencji zmarłego gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Przewodniczył jej bp. polowy WP Józef Guzdek, który wezwał do modlitwy o miłosierdzie dla zmarłego.

W pierwszych ławach zasiedli: prezydent Bronisław Komorowski oraz jego poprzednicy – Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski. W drugim rzędzie dojrzeć można było kolejnego ideologicznego spadkobiercę potężnego generała – prof. Tomasza Nałęcza oraz zaufanego Jaruzelskiego, obecnego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisława Kozieja. To zapewne do nich bp. Guzdek skierował słowa o potrzebie akceptacji decyzji generała Jaruzelskiego o nawróceniu.

- Historia jeszcze długo będzie oceniać jego słowa, decyzje i czyny – powiedział w krótkiej homilii bp Józef Guzdek, podkreślając, że „jest jednak różnica między oceną a sądem”. - Sąd należy do Boga – przypomniał, dodając, że nie wolno rozdzielać sprawiedliwości i miłosierdzia. - Jezus, gdy dostrzegał nawrócenie, okazywał miłosierdzie. Prośmy o miłosierdzie Boże dla generała, który zdaje teraz relację ze swoich decyzji – zwrócił się do zgromadzonych.

- Pogrzeb Jaruzelskiego jest czasem próby dla wierzących. Czy zdamy egzamin z naszego chrześcijaństwa i człowieczeństwa? - pytał kapelan Wojska Polskiego. Egzamin ten jest o tyle trudny, że żyje jeszcze wielu, którzy padli ofiarą zbrodniczych działań Wojciecha Jaruzelskiego, bądź działań osób wykonujących jego polecenia.

- Żegnam zasłużonego żołnierza frontowego, który na froncie wojny z Niemcami wykazał się męstwem – mówił o swoim poprzedniku obecnie urzędujący prezydent Bronisław Komorowski, przemawiający na zakończenie Mszy i tłumaczący swój udział w uroczystościach pogrzebowych. Składając kondolencje rodzinie powiedział, iż „w tym momencie przestają się liczyć nasze ziemskie oceny”.

Mówiąc o chrześcijańskim wymiarze tej śmierci, należy zwrócić uwagę, że wybaczyć nie oznacza zapomnieć i oby Polacy nie zapomnieli tych cierpień, gdyż to właśnie pamięć o nich stanowi jeden z warunków wybaczenia.

Anna Wiejak

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.