Nowe kompendium wiedzy o stosunkach aparatów terroru NRD i PRL

0
0
0
/

W Warszawie odbyła się promocja, wydanej przez UW, książki Tytusa Jaskułowskiego "Przyjaźń, której nie było. Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego NRD wobec MSW 1974-1990".

 

Zdaniem Jaskułowskiego NRD żywiły niechęć do PRL. NRD dbała o swoje interesy kosztem Polski. Nie było dobrych relacji między NRD a PRL, oba kraje dzieliło wiele kwestii, w tym konkurencja o kredyty z zachodu i sympatię sowietów. PRL miała swój pomysł na transformację ustrojową, który NRD uważała za zdradę komunizmu. Lata 80-te były apogeum nieufności pomiędzy NRD a PRL. PRL nie tolerowały ingerencji Stasi w wewnętrzne sprawy Polski.

 

W swej pracy Jaskułowski obala mity bardzo dużej agentury Stasi w PRL, większego profesjonalizmu w Stasi niż w SB, czy istnienia rozbudowanej współpracy Stasi i SB. Dla autora książki Stasi było skostniałą instytucją, której władze nie miały pojęcia o realnej sytuacji społecznej. Podczas gdy kierownictwo SB zmieniało się co parę lat, kierownictwo bezpieki NRD stanowili ci sami stetryczali towarzysze. Podczas gdy jedynym celem Stasi była likwidacja wszelkich przejawów opozycji, SB infiltrowała i manipulowała opozycją by w ten sposób zagwarantować stabilność władzy komunistów.

 

SB doskonale rozumiało czego chce społeczeństwo, podczas gdy Stasi nie rozumiała oczekiwań społecznych - co świadczyło o braku profesjonalizmu. SB przewidziała kryzys w NRD, kryzys którego nie przewidziała sama Stasi. SB była świadoma tego, że Niemcy ze wschodu chcą zjednoczenia z RFN.

 

SB infiltrowała Stasi by dowiedzieć się czy NRD zagraża planom transformacji ustrojowej, które mieli Jaruzelski i Kiszczak. Stasi prowadziła bardzo rozbudowane szpiegostwo elektroniczne władz PRL, w tym MSW, MON i władz cywilnych. Stasi włamywało się do sieci teleinformatycznych władz Polski Ludowej. NRD razem z komunistyczną Czechosłowacją tworzyły stacje nasłuchowe śledzące łączność radiową w PRL. Bezczelność Stasi była tak duża, że w Warszawie Stasi wynajmowała mieszkania by w nich instalować stacje nasłuchowe. Działania Stasi w Warszawie ukróciła seria włamań dokonywanych przez SB do lokali wynajmowanych przez Stasi, co zmusiło Stasi do rezygnacji z podsłuchiwania.

 

By ratować komunizm w PRL, NRD dostarczyła polskim władzom komunistycznym ogromne ilości mundurów, amunicji, gazów łzawiących, niezbędnych do sprawnego przeprowadzenia stanu wojennego. Ceną za pomoc NRD było powołanie w PRL legalnej rezydentury Stasi - Grupy Operacyjnej Warszawa.

 

Służby specjalne PRL bardzo interesowały się w 1989 i 1990 czy Stasi zostanie wchłonięta w system służ specjalnych RFN. Według opinii wysokich funkcjonariuszy służb specjalnych z PRL tak się stało. Zachodnioniemieckie służby specjalne zrobiły wszystko by przejąć akta Stasi i nie dopuścić do ich upublicznienia. By obejść prawo RFN zabraniające zatrudniania funkcjonariuszy Stasi powołano do życia prywatne firmy, które ich zatrudniły i których jednym klientem są władze RFN. Nawet instytucja zajmująca się archiwizacją akt Stasi w RFN byłych pracowników archiwów Stasi.

 

tekst i foto: Jan Bodakowski

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie. 

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną