14 czerwca Młodzież Wszechpolska zorganizowała pikietę na Placu Litewskim w Lublinie z okazji Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych.

Wydarzenie wsparły swoją obecnością Fundacja Niepodległości, ZŻ NSZ oraz Brygada Lubelska Obozu Narodowo - Radykalnego. Swój list do przeczytania przekazały również władze lubelskiej NSZZ Solidarność. Jako pierwszy przemawiał wiceprezes Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, Karol Wołek.

- Obecnie w Polsce neguje się kwestię istoty prowadzenia polityki historycznej. Coraz częściej ma miejsce zakłamywanie historii poprzez tworzenie nie mających narodowości nazistów w miejsce narodu niemieckiego  - powiedział.

Odniósł się tu m.in. do słów francuskiego prezydenta Hollanda, który stwierdził, że Niemcy są ofiarą nazizmu, przez co niebezpiecznie zaciera się granicę pomiędzy sprawcami zbrodni a ich ofiarami.

Następnie został odczytany list NSZZ Solidarność, który w swej treści, podobnie jak przemówienie wiceprezesa ZŻ NSZ, na największe zagrożenie wskazywał wyparcie ze świadomości europejskiej Niemców jako sprawców II wojny światowej.

Kolejnym punktem pikiety było przedstawienie siedmiu sylwetek narodowców, którzy zginęli z rąk niemieckich w czasie okupacji: Janusz Rabski, Ignacy Chrzanowski, Jan Mosdorf, ksiądz Marceli Nowakowski, Roman Rybarski, Mieczysław Wesołowski, Antoni Wolniewicz stanowili przed wojną elitę II Rzeczpospolitej i każdy z nich oddał życie za Ojczyznę. Prezentacji postaci dokonał prezes lubelskiego koła Młodzieży Wszechpolskiej Michał Lewandowski.

Ostatni głos zabrał Marian Kowalski - "jedynka" Ruchu Narodowego w niedawnych wyborach do Europarlamentu w okręgu lubelskim oraz członek rady decyzyjnej Ruchu Narodowego. W swoim wystąpieniu podkreślił, że choć nazizmu już nie ma, to zachowania zbliżone do tej okrutnej ideologii nadal występują, tylko że pod zmienioną nazwą. Podał tu przykład nagonki medialnej na prof. Chazana, który odmówił dokonania aborcji na ciężko chorym dziecku.

Po przemówieniach i przedstawieniu sylwetek narodowców zamordowanych przez Niemców, pikieta została rozwiązana. Całość trwała około godziny, a w wydarzeniu wzięło udział 40 osób.

Źródło i fot. informacja prasowa MW Lubelskie