Dwa lata klęczenia przed USA i neobanderowską Ukrainą to sukces dyplomatyczny?

0
0
0
/

Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski podsumował 2 lata swojego urzędowania jako pasmo sukcesów. - W ciągu ostatnich dwóch lat w polskiej dyplomacji staraliśmy się zdefiniować nasze interesy narodowe. To założenie zostało zrealizowane – powiedział szef polskiej dyplomacji podczas środowej konferencji prasowej w siedzibie MSZ. W trakcie wystąpienia minister podsumował cele i założenia polityki zagranicznej, które resort spraw zagranicznych realizował w ciągu ostatnich dwóch lat. Oto, jak wygląda ten bilans.
Bezpieczeństwo Polski i regionu oraz strategiczny dialog z USA
- Realizując nasz program postawiliśmy przede wszystkim na wzmocnienie bezpieczeństwa Polski i całej flanki wschodniej – zaznaczył szef MSZ. Przypomniał przy tym, że dzięki decyzjom warszawskiego szczytu NATO z 2016 r. w Polsce stacjonują obecnie m.in. batalionowa grupa bojowa, amerykańska pancerna brygadowa grupa bojowa i jednostka lotniczo-logistyczna w Powidzu, a w Redzikowie trwa budowa amerykańskiej instalacji Obrony Przeciwrakietowej. - Marzenia generacji Polaków o tym, aby Polska była chroniona przez najpotężniejszy sojusz świata, ziściły się – podkreślił. Problem w tym, że po pierwsze już samo rozlokowanie wojsk amerykańskich na terenie naszego państwa jest niepokojące, ponieważ suwerenny kraj powinien na co dzień dysponować własną armią, po drugie obecność Amerykanów niewiele wnosi do naszych zdolności obronnych na wypadek rosyjskiej agresji, stanowiąc bardziej znak, że Polska znajduje się w amerykańskiej strefie wpływów, niż dając jakąkolwiek ochronę. Tym bardziej, iż rozkład tych baz sugeruje, że centralna i wschodnia część Polski zostały przewidziane jako front ewentualnych działań wojennych.
Minister przypomniał również, że nasz kraj nie tylko jest konsumentem bezpieczeństwa, ale również jego dostawcą. – Uczestniczymy w wielu inicjatywach NATO, jesteśmy w grupie batalionowej na Łotwie, jesteśmy w Globalnej Koalicji przeciwko Daesh, wracamy do operacji pokojowych ONZ. Te działania są pozytywnie oceniane przez naszych sojuszników – oświadczył. Warto w tym momencie przypomnieć, że misje NATO zarówno w Iraku, jak i Afganistanie, na które kolejne polskie rządy ochoczo wysyłały żołnierzy nie były misjami stabilizacyjnymi, ale destabilizacyjnymi i to one w konsekwencji umożliwiły powstanie Państwa Islamskiego. Chwalenie się zatem zaangażowaniem w walkę z jego bojownikami, w szczególności w sytuacji, kiedy Stanom Zjednoczonym zarzuca się dozbrajanie Państwa Islamskiego jest co najmniej kuriozalne.
Wśród sukcesów polskiej polityki zagranicznej szef MSZ wymienił także tegoroczną wizytę prezydenta USA Donalda Trumpa w Warszawie oraz intensywną współpracę na rzecz bezpieczeństwa energetycznego Polski. Rzeczywiście, wizytę Donalda Trumpa w Polsce należy zaliczyć do udanych, z tym, że poprzedził ją skandal z mianowaniem na stanowisko polskiego podsekretarza stanu w MSZ, odpowiedzialnego za politykę amerykańską i azjatycką Amerykanina i na dodatek pracownika amerykańskiego wywiadu, Roberta Grey'a. Można sobie tylko wyobrazić, czyje interesy by reprezentował, gdyby nie przeciek i wynikły z niego skandal.
Podmiotowa polityka w Europie
- Zgodnie z zapowiedzią, wzmacniamy podmiotową politykę naszego kraju w Europie – ocenił minister Waszczykowski odnosząc się do działań resortu spraw zagranicznych w ramach polityki europejskiej. - Domagamy się podniesienia znaczenia rządów i parlamentów narodowych w unijnym procesie decyzyjnym – zauważył. Przypomniał także, że to właśnie z naszej części Europy, w tym z Warszawy, wychodzą apele o utrzymanie jedności Unii, o wzmocnienie czterech wolności oraz o utrzymanie i rozwinięcie wspólnego rynku. Szef polskiej dyplomacji podkreślił przy tym, iż polski punkt widzenia znalazł odzwierciedlenie w ważnych decyzjach unijnych, m.in. w deklaracji Rady Europejskiej z Rzymu.
Należy zauważyć, że deklaracja Rady Europejskiej to wyjątkowo słaby dokument, na dodatek potwierdzający włożenie Polski w ramy zrównoważonego rozwoju, implementującego do systemu prawnego wszelkie zdobycze cywilizacji śmierci, z aborcją i antykoncepcją na czele.
Deklaracja Rzymska zakłada ponadto przekształcenie UE w „silniejszą i bardziej prężną, przez to że nastąpi jeszcze większe zjednoczenie i solidarność” pośród krajów członkowskich, „a także respektowanie wspólnotowego prawa”. W górnolotnych słowach zawarto tu ni mniej ni więcej tylko dalszą integrację, co musi skutkować pozbawieniem państw członkowskich resztek ich suwerenności, czego by obecny rząd nie usiłował mówić o konieczności istnienia Europy państw narodowych. Czy tego typu politykę możemy nazywać podmiotową?
Szef MSZ zwrócił uwagę, iż Polska wniosła istotny wkład w zawarcie porozumienia między NATO a UE na Szczycie warszawskim. - Konsekwencją tej współpracy NATO-Unia było zawarcie w poniedziałek porozumienia o PESCO: wzmocnionej współpracy strukturalnej, która może stać się ciekawym instrumentem tworzenia zbrojnego oręża Unii Europejskiej – dodał. Tym samym przyznał - co zresztą można było podejrzewać od początku - że PESCO ma w dalszej perspektywie stanowić podwaliny pod ponadnarodową europejską armię, co de facto będzie oznaczało dalsze uszczuplenie naszej suwerenności. Warto dodać, iż taka armia, jeżeli powstanie, będzie broniła granic Polski jedynie wówczas, kiedy otrzyma taki rozkaz z ośrodka centralnego w Brukseli. Czy zatem naprawdę mamy powody do radości?
Dalej minister Waszczykowski podkreśla, że w ramach procesu przeglądu Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2014-2020 osiągnięto główny cel, czyli zachowanie wysokości środków na politykę spójności i rolną. I co z tego, skoro dopłaty unijne nadal są nierówne, a gospodarka planowa Brukseli prowadzi do drożyzny w naszym kraju (masło, mleko, ser etc.)?
Minister przypomniał także, że Unia Europejska w dużej mierze przyznała Polsce rację w kwestii przymusowej relokacji migrantów. I to w zasadzie chyba jeden z nielicznych sukcesów polskiej dyplomacji.
Szef polskiej dyplomacji ocenił, iż intensywnie rozwija się współpraca gospodarcza z państwami UE, zwłaszcza z Niemcami, które pozostają naszym głównym partnerem gospodarczym. - W dalszym ciągu utrzymujemy wysoki stan współpracy zarówno politycznej, jak i gospodarczej z Francją – zaznaczył także Witold Waszczykowski, informując jednocześnie o planowanej w najbliższym czasie wizycie premier Beaty Szydło w Paryżu. Minister przypomniał ponadto, że Polska kontynuuje bliską współpracę z Wielką Brytanią, w tym w dziedzinie bezpieczeństwa w formacie Kwadrygi. - Jesteśmy także aktywnym państwem, które współpracowało na rzecz stworzenia instrukcji negocjacyjnych w sprawie brexitu – dodał.
- Angażujemy się również w ramach UE na rzecz zwalczania propagandy i dezinformacji, szczególnie dezinformacji płynącej ze strony Rosji – zauważył jednocześnie podczas konferencji prasowej minister Waszczykowski.
Solidarność regionalna w Europie Środkowo-Wschodniej
- Udało nam się odbudować i pogłębić współpracę regionalną. Przede wszystkim wróciliśmy do tradycyjnego formatu Grupy Wyszehradzkiej, ale stworzyliśmy także nowe inicjatywy – zaznaczył minister, wymieniając w tym kontekście inicjatywę Trójmorza, tzw. Dziewiątkę Bukaresztańską i Trójkąt Polska- Rumunia-Turcja. Zaznaczył także, że nasze aktywne przewodnictwo w Grupie Wyszehradzkiej przyczyniło się do wzmocnienia pozycji Polski i regionu w Europie.
– Grupa Wyszehradzka ma wielkie ambicje współpracy z Partnerstwem Wschodnim, z państwami bałkańskimi, które kandydują do Unii Europejskiej i z państwami Morza Bałtyckiego – dodał.
Zwiększona obecność Polski na arenie międzynarodowej
- Staraliśmy się zwiększyć naszą obecność na arenie międzynarodowej – podkreślił szef polskiej dyplomacji, przypominając ważne wydarzenia międzynarodowe współorganizowane przez resort spraw zagranicznych w ostatnich dwóch latach, w tym Światowe Dni Młodzieży połączone z wizytą Ojca Świętego w Krakowie, szczyt NATO w Warszawie czy 41. Sesję Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO. Minister Waszczykowski zwrócił także uwagę, że stworzono trwałe warunki prawne do funkcjonowania w Polsce organizacji i agencji międzynarodowych, m.in. Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODHIR) oraz Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej (FRONTEX).
- W wyniku bardzo intensywnej kampanii polskiego prezydenta i przede wszystkim tego rządu, uzyskaliśmy miejsce niestałego członka w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na 2018-2019 r. – przypomniał minister Waszczykowski. Jednocześnie wyraził przekonanie, iż jest to istotne narzędzie, instrument oddziaływania polskiej dyplomacji przez następne dwa lata.
Szef MSZ zaznaczył, że Polska odbudowuje także swoją fizyczną obecność na świecie. - Otworzyliśmy ambasadę w Senegalu, Tanzanii, Panamie. Otwieramy konsulaty w Houston, Teksasie i Belfaście - wymienił szef MSZ. Dodał również, że przywrócona została obecność dyplomatyczna w Bagdadzie i reaktywowano placówkę w Damaszku, z kolei w 2018 roku planowane jest otwarcie Ambasady RP w Republice Filipin.
Szef polskiej dyplomacji zwrócił także uwagę, iż stale rozbudowywana jest polityka humanitarna. Przypomniał, że w 2016 r. Polska aż czterokrotnie zwiększyła zakres udzielanej pomocy humanitarnej, co rzeczywiście jest bardzo pozytywnym działaniem – z doniesień z Bliskiego Wschodu, w tym Syrii wynika jasno, że gdyby nie polska pomoc wielu ludzi nigdy by nie przetrwało. Warto jednak zauważyć, iż osobami, którym należą się podziękowania za koordynację i udzielanie tej pomocy są przede wszystkim premier Beata Szydło i minister Beata Kempa, w drugim rzędzie zaś Witold Waszczykowski.
Klęska polityki wschodniej
Podsumowując działania MSZ w ramach polityki wschodniej minister Waszczykowski zaznaczył, iż w obliczu jaskrawego złamania przez Rosję podstawowych zasad prawa międzynarodowego Polska skutecznie zabiega na forum UE o konsolidację polityki sankcji, a na forum NATO o wzmocnienie wschodniej flanki. - Nasza ocena sytuacji na Wschodzie została powszechnie przyjęta zarówno przez UE jak i NATO – zauważył.
Odnosząc się do relacji polsko-ukraińskich szef polskiej dyplomacji podkreślił, że oferujemy Ukrainie daleko idącą pomoc, ale stawiamy również wymagania. - Pomagamy na płaszczyźnie politycznej, dyplomatycznej, militarnej, ekonomicznej oraz transformacji ustrojowej. Natomiast wymagamy poszanowania prawdy historycznej i dziedzictwa kulturowego – oświadczył, delikatnie mówiąc mijając się z prawdą, jako że w rzeczywistości Polska stale ustępuje na płaszczyźnie historycznej i politycznej. Widać to wyraźnie na przykładzie nieszczęsnej uchwały sejmowej dotyczącej upamiętnienia Rzezi Wołyńskiej – to strona ukraińska wymogła, aby nie było ustawy, tylko niemająca mocy prawnej uchwała. Widać to też w wypowiedziach samego Witolda Waszczykowskiego, który zaczął dostrzegać neobanderyzm na Ukrainie dopiero wówczas, jak alarm wszczęli amerykańscy Żydzi, mocno zaniepokojeni odradzaniem się na Ukrainie zbrodniczej ideologii, która w okresie II wojny światowej oprócz polskiej rozlała również żydowską krew.
Politykę wschodnią można zawrzeć w jednym zdaniu: Polacy wysyłają Ukraińcom grube miliony, a Ukraińcy hołdują zbrodniarzom, którzy dokonali kaźni na polskim narodzie, a polski rząd do niedawna bez zmrużenia okiem to tolerował. Co więcej, Ukraińcy nie pozwalają nawet na ekshumację polskich ofiar w celu zapewnienia im godnego pochówku.
Również jeżeli chodzi o stosunki z Litwą, o sukcesie nie ma mowy: Polacy nadal są wynaradawiani, a władze litewskie notorycznie łamią traktaty z Polską.
Nawiązując z kolei do relacji z Białorusią minister powiedział, że wobec zniesienia przez UE sankcji nałożonych na ten kraj, Polska nadrabia obecnie zaległości traktatowe i techniczne w wielu obszarach relacji dwustronnych. Minister ocenił również, iż Polska tchnęła nowe życie w koncepcję Partnerstwa Wschodniego w oparciu o projekty transportowe, infrastrukturalne, energetyczne czy cyfrowe. Przypomniał przy tym swą wspólną polsko-szwedzką wizytę w Gruzji oraz wcześniejszą wizytę w państwach Kaukazu Południowego. - Miałem okazję rozmawiać zarówno o sprawach bilateralnych, jak i problemach tych krajów, jako przedstawiciel Ojców Założycieli Partnerstwa Wschodniego – podkreślił.
Stosunki z krajami pozaeuropejskimi
Minister przypomniał, że Polska wzmocniła strategiczne partnerstwo z państwami azjatyckimi, w szczególności z Chinami, a także z Japonią i Republiką Korei. Resort spraw zagranicznych dba także o umocnienie relacji z krajami pozaeuropejskimi, zwłaszcza z państwami ASEAN, Afryki i Bliskiego Wschodu oraz Ameryki Łacińskiej.
- Jesteśmy otwarci na kontakty zarówno z największymi państwami świata, jak i z tymi mniejszymi – zaznaczył szef MSZ.
Promocja naszego kraju za granicą oraz kontakt z Polonią i Polakami na świecie
Podsumowując działania resortu nakierowane na dbałość o wizerunek Polski, minister Waszczykowski ocenił, iż stworzony został bardziej efektywny system promocji zagranicznej Polski. W szczególności wymienił tu skuteczną komunikację poprzez portal Poland.pl oraz audycje i portale w ramach www.Thenews.pl.
Nawiązując do kwestii polonijnych minister podkreślił, iż stałym punktem wszystkich podróży zagranicznych w ramach resortu są spotkania z Polakami i przedstawicielami organizacji polonijnych. - Znowelizowaliśmy także ustawę o Karcie Polaka, co pozwala nam przyjmować repatriantów w większej liczbie – dodał.
Reforma służby zagranicznej
Minister Waszczykowski zwrócił także uwagę, że MSZ podjęło reformę służby zagranicznej, której jednym z celów jest otwarcie na wysoko wyspecjalizowanych ekspertów. Przypomniał też, że rządowy projekt nowelizacji ustawy o służbie zagranicznej w pierwszym kwartale br. został przekazany do prac sejmowych. - Czekamy na rozstrzygnięcie procesu legislacyjnego, abyśmy otrzymali instrumenty do modernizowania naszej służby – dodał.
Warto zauważyć, iż to nikt inny jak tylko Witold Waszczykowski powołał Jana Piekło na ambasadora na Ukrainie mimo że jego poglądy niczym nie różnią się od poglądów hołdujących Banderze ukraińskich nacjonalistów. Oznacza to, że nie ma na Ukrainie ambasadora, który reprezentowałby polski punkt widzenia i polską rację stanu.
Podsumowując dokonania ministra Witolda Waszczykowskiego naprawdę można się zastanawiać, skąd u niego ten wielki entuzjazm dla własnych działań i ogrom samozadowolenia.
Źródło: MSZ
Fot: MSZ

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną