70 lat temu w Lasach Radłowskich w Małopolsce w obławie UB-KBW zginął Władysław Pudełek ps. „Zbroja”, żołnierz Narodowej Organizacji Wojskowej, Armii Krajowej oraz Zrzeszenia WiN, uczestnik operacji „Trzeci Most”. Władysław Pudełek urodził się 9 stycznia 1920 r. w Borzęcinie w powiecie brzeskim w Małopolsce. Po zajęciu miejscowości przez Niemców w 1939 r. ukrywał się przed przymusową pracą w Baudienst - Służbie Budowlanej. Podczas pierwszych lat okupacji walczył w pierwszym oddziale dywersyjnym Narodowej Organizacji Wojskowej. Zgrupowanie to działało na terenie powiatu brzeskiego, jego baza znajdowała się w Lasach Radłowskich. Po scaleniu NOW z Armią Krajową w 1942 r. znalazł się w szeregach Batalionu „Barbara” 16 pp. AK Ziemi Tarnowskiej. W nocy z 25 na 26 lipca 1944 r. uczestniczył w operacji „Trzeci Most”. Gdy z lotniska w miejscowości Wał-Ruda samolot RAF zabierał do Wielkiej Brytanii kurierów oraz części zdobytej przez partyzantów rakiety V2, on wraz z oddziałem ubezpieczał teren. W dniach 25 i 26 września 1944 r. brał udział w zwycięskiej rozprawie z Niemcami po Jamną, kiedy to jego batalion skutecznie odpierał ataki przeważających sił niemieckiej żandarmerii i SS-Galizien, a następnie zręcznie przebił się przez okrążenie. Po rozwiązaniu batalionu „Barbara” w październiku 1944 r. większość jego żołnierzy, w tym Pudełek, wróciła do domów. Gdy z początkiem 1945 r. na tereny te wkroczyła Armia Czerwona, „Zbroja” wraz z innymi partyzantami z NOW i AK podjął walkę z kolejnym okupantem. Nowo powstałe zgrupowanie pozostawało w strukturach Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość podlegając Inspektoratowi Tarnów. W maju 1946 r. „Zbroja” przejął dowodzenie nad oddziałem, który wkrótce stał się najliczniejszym skupiskiem partyzantki niepodległościowej na pograniczu powiatów brzeskiego, tarnowskiego i dąbrowskiego. Na jego czele rozbrajał posterunki MO, likwidował ubeckich funkcjonariuszy i konfidentów, przeprowadzał konfiskaty. Władysław Pudełek zginął 24 listopada 1947 r. w pobliżu ziemianki oddziału nieopodal Radłowa, kiedy w czasie obławy UB i KBW strzałami z karabinu maszynowego osłaniał ucieczkę pozostałych członków grupy. Według niektórych informacji miał wówczas popełnić samobójstwo, by nie dać się ująć żywcem. Miejsce jego pochówku jest nieznane. Źródło: borzecin.pl