Włoski pseudoartysta wystawił w Zachęcie Narodowej Galerii Sztuki skandaliczną rzeźbę, przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego do ziemi meteorytem. Pomimo protestów instalacja nie została usunięta, a prokuratura nie wszczęła śledztwa w sprawie obrazy uczuć religijnych. W 2000 roku ówczesny poseł Witold Tomczak stanął w obronie godności papieża i zniszczył skandaliczną rzeźbę. Po kilkunastu latach batalii sądowej Tomczak zwrócił się do głowy państwa o ułaskawienie. Jak podaje Radio Maryja, prezydent przychylił się do wniosku i wydał akt łaski. Były poseł będzie mógł odebrać odpis postanowienia w najbliższy wtorek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia.
- Głos w tej sprawie pobudzi, a być może uaktywni instytucje państwa polskiego do obrony naszych wartości, że wreszcie zostanie postawiona tama bluźniercom, którzy uderzają w nasze wartości i ośmielają się szydzić, bluźnić i kpić ze świętej dla nas postaci Jana Pawła II - komentował Witold Tomczyk cytowany przez Radio Maryja.