Nowe rozdanie w PE – znamy szczegóły

0
0
0
/

Niemiecki socjaldemokrata Martin Schulz został we wtorek ponownie wybrany przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. Jego kandydaturę poparło 409 eurodeputowanych, przeciw było 314. Jednym z czternastu wiceprzewodniczących został wybrany Ryszard Czarnecki (PiS).

 

O zwycięstwie 58-letniego księgarza z Aachen przeważyło poparcie, jakiego udzielili mu konserwatyści oraz politycy centrum. Z kolei kandydatura Ryszarda Czarneckiego rozpatrywana była trzykrotnie i dopiero podczas trzeciego głosowania, w którym wystarczyła zwykła większość głosów, to ona przesądziła o jego wyborze.
 

Warto podkreślić, że o stanowisko wiceprzewodniczącego PE nie ubiegali się eurodeputowani z PO i PSL zasiadający w największej w Parlamencie frakcji chadeckiej. Swoją rezygnację tłumaczyli prestiżowym, ale mimo wszystko symbolicznym charakterem tej funkcji. Jest to o tyle interesujące, że kiedy na to stanowisko powołano Jerzego Buzka, politycy rządzącej koalicji grzmieli o niebywałym sukcesie, wysokiej pozycji, skuteczności prowadzenia polityki oraz fenomenalnych zdolnościach negocjacyjnych, natomiast sama funkcja przewodniczącego PE urosła do rangi tak wielkiej nobilitacji, że w jej blasku obnosiła się cała partia.

 

Nieoficjalnie w kuluarach mówi się o powierzeniu europosłom PO-PSL stanowisk przewodniczących trzech komisji w PE – komisji przemysłu, badań i energii, komisji rolnictwa oraz spraw konstytucyjnych. 

 

Przewodnictwo komisji przemysłu, badań i energii obejmie na dwa i pół roku Jerzy Buzek, natomiast w drugiej części kadencji zastąpi go Janusz Lewandowski - obaj z PO. Komisją rolnictwa prawdopodobnie pokieruje Czesław Siekierski z PSL, zaś na czele komisji spraw konstytucyjnych stanie Danuta Huebner.

 

Krótko mówiąc, Platformie Obywatelskiej, której nie udało się z perspektywy kraju zniszczyć do końca tych trzech kluczowych dla polskiej gospodarki i państwowości gałęzi, będą to robili, i to zapewne skutecznie, z perspektywy Brukseli.

 

Wspomniana czwórka już na tyle „zasłużyła się” dla Polski, że mogłaby wreszcie zrobić coś pożytecznego dla kraju i zrezygnować. Ani jedna w wyżej wymienionych osób uczynić tego jednak nie zamierza. Nie zamierzają również zmienić obywatelstwa, mimo że z prowadzonej przez nich polityki widać wyraźnie, że Polakami to się oni nie czują.

 

Anna Wiejak

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną