Amnezja Kukiza ws. Morawieckiego?

0
0
0
/

Paweł Kukiz nagle odkrył jakie poglądy ma poseł Kornel Morawiecki. W swoim wpisie na Facebooku lider nie partii Kukiz, napisał, że jeden z internautów prosi go opublikowanie na swoim profilu facebookowym „streszczenia wywiadu Tomasza Kwaśniewskiego z Kornelem Morawieckim, który ukazał się dwa lata temu na stronach internetowych "Gazety Wyborczej"". Paweł Kukiz wahał się „czy spełnić tę prośbę" bo bal się narazić „na zarzut "ataku na konkurencję polityczną i człowieka-legendę" ale uznał (...), że (bez względu na wszystko)" ma „obowiązek przypomnienia tego wywiadu". Zdaniem Pawła Kukiza „jeszcze dwa lata temu te wypowiedzi Kornela (a przynajmniej ich część) można było uznać za fanaberie i fantazje "Starszego Pana", przeczytać, uśmiechnąć się i machnąć ręką ale dziś.... Dziś Kornel jest szefem Wolnych i Solidarnych - opcji parlamentarnej, której głównym zadaniem jest tworzenie zaplecza politycznego Mateuszowi Morawieckiemu, a w związku z tym warto wiedzieć, jakie są poglądy Kornela - tego zaplecza". Według Pawła Kukiza „nikt chyba nie ma wątpliwości, że oprócz prezesa Kaczyńskiego największy wpływ na decyzje premiera Mateusza Morawieckiego będzie miał jego ojciec - Kornel. Nie tylko ze względu na więzy krwi ale i dlatego, że Wolni i Solidarni kierowani i budowani przez Kornela są jedynym "twardym oparciem" premiera Morawieckiego w Zjednoczonej Prawicy". W swoim wpisie na Facebooku Paweł Kukiz zamieścił streszczenie przesłane przez internautę. Nie będę tego streszczenia cytować bo są to fragmenty mojego artykułu jaki został opublikowany 16 grudnia 2015 na portalu Prawy.pl (co świadczy o braku przyzwoitości osób, które cudze artykuły we fragmentach rozsyłają jako swoje albo anonimowe). Wolę przypomnieć Czytelnikom, co pisałem w swoim artykule. Zanim jednak to uczynię, przypomnę, że Kornel Morawiecki został posłem tylko dzięki Pawłowi Kukizowi, który zaprosił Kornela Morawieckiego na swoją listę. Kornel Morawiecki swoich poglądów nigdy nie ukrywał, przed wyborami parlamentarnymi głosił je starając się wziąć udział w wyborach prezydenckich (za tę szczerość szanuję legendarnego lidera Solidarności Walczącej). Albo więc Paweł Kukiz wiedział kogo bierze na listy, i dziś udaje nieświadomego, nagle odkrywając poglądy Kornela Morawieckiego, albo Paweł Kukiz brał ludzi na swoje listy nie zwracając uwagi na to jakie poglądy mają jego kandydaci. W opublikowanym przed ponad dwoma laty artykule „Kornel Morawiecki – kolejny fałszywy idol środowisk katolickich" pisałem, że Kornel Morawiecki to doskonały przykład tego jak katolickie środowiska ulegają obiegowym opiniom, które nie koniecznie muszą być prawdziwe. Przez lata w środowiskach katolickich panowała bezrefleksyjna opinia, że Kornel Morawiecki jest katolikom bliski. Wynikało to z założenia, że jeżeli legendarny przywódca opozycji antykomunistycznej nie znalazł się przy korycie w III RP to zapewne jest to bliski katolikom człowiek. Zapewne dalej żyliby katolicy w takim błędnym przeświadczeniu gdyby nie to, że Kornel Morawiecki zaczął udzielać wywiadów na temat swoich poglądów. Trzeciego grudnia 2015 roku na stronach internetowych „Gazety Wyborczej" ukazał się wywiad Tomasza Kwaśniewskiego z Kornelem Morawickim. Z wywiadu z legendarnym opozycjonistą wynika, że teologiczne nauczanie Kościoła katolickiego i katolickie praktyki religijne nie są mu bliskie. Pytanie dziennikarza „To jest pan katolikiem czy pan nim nie jest?" jest dla Kornela Morawickiego „dziecinne" i „niepoważne". Legendarny lider Solidarności Walczącej zadeklarował, że jego duchowość, „postreligijna" jak to sam określa poseł, wykracza poza katolicyzm, ponieważ jego zdaniem sam katolicyzm ogranicza intelektualnie ludzi wierzących. Zdaniem Kornela Morawieckiego „coraz więcej ludzi, zwłaszcza młodych" chce czegoś więcej niż to, co daje wiara katolicka „bo w zderzeniu z nauką" wiara katolicka „wydaje się dziecinna". I dlatego „trzeba znaleźć inną perspektywę, ale nie niszcząc Kościoła". Duchowość Kornela Morawieckiego ukształtowały pisma Simone Weil (nieochrzczonej Żydówki z Francji, żyjącej w pierwszej połowie XX wieku, która w czasie wojny domowej w Hiszpanii walczyła z siłami katolickimi i narodowymi w bandach anarchistycznych). W młodości Kornel Morawiecki uczęszczał „na wolnomyślicielskie spotkania i dyskusje w kamienicy na rogu Świętokrzyskiej i Nowego Światu". Matka Kornela Morawieckiego była zwolenniczką powstania „Stanów Zjednoczonych Europy", podobne poglądy ma Kornel Morawiecki, który jest zwolennikiem dalszej integracji Unii Europejskiej. Poseł opowiada się by powoli, ewolucyjnie, dążyć do tego, by był wspólny europejski rząd, budżet, policja, armia. W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej" Kornel Morawiecki zadeklarował, jest za przyjmowaniem uchodźców z Syrii bo „dla 38-milionowego narodu kilka tysięcy ludzi to nie jest problem. Tak samo jak kilka milionów dla całej Europy". Ponadto poparł idee wielokulturowości stwierdzając, że „monokulturowa Polska jest niemożliwa". Zdaniem posła gdyby Polska zamknęła się imigrantów i idee wielokulturowości „to by była klęska. Regres". Kornel Morawiecki odrzucił też idee odcięcia się Polski od procesu globalizacji. Zdaniem posła „myślenie, że z tego się wyłączymy i będziemy budować własną potęgę, to nieporozumienie. Dziś żaden z tradycyjnych narodów Europy nie jest w stanie w pojedynkę sprostać światowej konkurencji". Równie oryginalne jak poglądy Kornel Morawiecki ma życie osobiste. Na stronie internetowej Super Expressu ukazał się artykuł w którym 74-letni Kornel Morawiecki ujawnił, że żyje od lat z konkubiną, z którą ma 22-letniego syna. W artykule poseł deklaruje, że prócz konkubiny kocha żonę, z którą już nie mieszka (z żoną ma syna Mateusza), i trzecią panią z którą zakładał Solidarność Walczącą. Co najciekawsze Kornel Morawicki z każdą z pań spędza Wigilię. Kornel Morawiecki w programie radiowym "Gość Radia Zet" w rozmowie z Moniką Olejnik gwarantował polskość Adama Michnika, i stwierdził, że nie można wyrzucać z Polski Adama Michnika, który czuje się Polakiem. Odpowiadając na pytania Moniki Olejnik Kornel Morawiecki stwierdził, że generał Kiszczak choć zniszczył nadzieje Solidarności to miał prawo do godnego prywatnego (a nie publicznego) pogrzebu. Zdaniem posła Marsz Niepodległość powinien wszystkich łączyć, też polityków Platformy Obywatelskiej, a Ruch Narodowy nie może zawłaszczać pojęcia niepodległości. Poseł Morawiecki nie polemizował z Moniką Olejnik, która oskarżała Ruch Narodowy, a szczególnie posła Roberta Winnickiego, o ksenofobię, antysemityzm i związki z nazizmem. Zdaniem Kornela Morawieckiego w Smoleńsku miała miejsce zwykła katastrofa lotnicza a nie zamach, a kłótnie o Smoleńsk są w cudzym interesie. Według Morawieckiego w dniu katastrofy wszyscy chcieli dobrze, w tym i Lech Kaczyński, który za wszelką cenę chciał wylądować, i Rosjanie. A do „tego była mgła i stały się jakieś nieuwagi". Zdaniem posła Morawieckiego rządy Platformy Obywatelskiej nie szkodziły Polsce, a Polska nie jest w ruinie. W złej kondycji zdaniem posła Morawieckiego są stosunki społeczne. Posła martwi też to, że za mało słucha się Polaków. Kornel Morawiecki urodził się w 1941 roku. Młodość spędził w Warszawie. Jest absolwentem Wydziału Fizyki Uniwersytetu Wrocławskiego. Po doktoracie pracował na tej uczelni i Politechnice Wrocławskiego. Jest ojcem Mateusza Morawieckiego, byłego prezesa zarządu Banku Zachodniego WBK SA (z rocznymi zarobkami kilka milionów). Był uczestnikiem strajków studenckich w marcu 1968. Od 1979 związany był z konspiracyjnym pismem „Biuletyn Dolnośląski". Uczestniczył w strajkach 1980. Działał w Solidarności. Od 13 grudnia 1981 w konspiracji. Po 6 latach konspiracyjnej działalności został zatrzymany w listopadzie 1987. W kwietniu 1988 wyemigrował z Polski, w sierpniu nielegalnie powrócił do kraju. W III RP Kornel Morawicki nie zdołał zebrać w 1990 roku podpisów potrzebnych do startu w wyborach, w tym samym roku nie zdołał zostać posłem z list założonej przez siebie Partii Wolności. Podobnym niepowodzeniem zakończył się start Kornela Morawickiego w 1997 roku z list ROP, w 2007 roku do senatu z PiS, na prezydenta w 2010 (zdobył 0,13% poparcia i 21.596 głosów w skali całego kraju), w wyborach samorządowych w 2010, do senatu w 2011. W ostaniach wyborach prezydenckich nie zdołał zarejestrować swojej kandydatury. Posłem został z listy Pawła Kukiza. W czasie debaty kandydatów na kandydatów w wyborach prezydenckich legendarny przywódca zadeklarował, że w planach ma likwidację bezrobocia, płacenie młodzieży za dalszą naukę, nowy globalny ustrój gospodarczy, nową ordynację wyborczą, upowszechnienie referendów, transfery pieniężne od bogatych do biednych za pośrednictwem budżetu państwa, wyższe podatki dla bogatych. Kornel Morawicki zadeklarował, że chce Polski solidarnej, sprawiedliwej, wolnej od indywidualizmu, uznaje system wolnorynkowy i indywidualistyczny za zło. Zdaniem Kornela Morawieckiego obecny system polityczny i gospodarczy się zużył, a rewolucja techniczna zniewala ludzi, powodem bezrobocia jest postęp techniczny. Legendarny lider Solidarności Walczącej wystąpił przeciw broni jądrowej, uznał, że PO by zyskać poparcie dla Komorowskiego nakręca antyrosyjską psychozę wojenną, a obrona terytorialna to mit. Podczas debaty przed wyborami prezydenckimi Kornel Morawiecki zadeklarował także, że jest otwarty na współprace z PiS, i za swój cel uważa zjednoczenie Polaków z PiS i PO. Niemniej, od Komorowskiego woli Dudę. Morawiecki sprzeciwił się też likwidacji Unii Europejskiej, i uznał, że na Ukrainie jest wojna domowa, a nie wojna Ukrainy z Rosją. Kornel Morawiecki stwierdził też podczas debaty, że GMO jest czymś naturalnym, poparł in vitro, kompromis aborcyjny i sprzeciwił się posiadaniu prawa do broni palnej. W tym roku polskich patriotów zaszokowała haniebna wypowiedź Kornela Morawieckiego, w której poseł sprzeciwił się likwidacji sowieckich pomników w Polsce. W swoim felietonie „Różnica" opublikowanym na stronie Nowa Gazeta Obywatelska legendarny przywódca Solidarności Walczącej Kornel Morawiecki zadeklarował „Jestem przeciwny usuwaniu pomników żołnierzy sowieckich z miejsc publicznych w Polsce". Zdaniem Kornela Morawieckiego „Rosjanie, pokonawszy Niemców, ujarzmiali Polskę przez 45 lat, osłabiali naszego ducha, ale nie odmawiali nam prawa do istnienia, co było do końca wojny w planach niemieckich". Według Kornela Morawieckiego „z takich narodowych i moralnych racji sprzeciwiam się usuwaniu stojących jeszcze w Polsce ok. 200 obelisków pamięci za poległych żołnierzy sowieckich". Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną