Droga do sanacyjnej dyktatury. W jaki sposób Piłsudski odebrał Polakom wolność, demokrację i parlamentaryzm

0
0
0
/

Drogę do sanacyjnej dyktatury rozpoczął wojskowy zamach stanu w maju 1926 roku. Sanacja nie cieszyła się poparciem Polaków, więc nie mogła liczyć na przejęcie władzy poprzez demokratyczne wybory. Według Józefa Piłsudskiego, jedyną drogą do władzy  była  likwidacja demokracji. W czasie zamachu majowego zginęło 379 osób, a 920 zostało rannych.  Dowódcy, którzy bronili legalnej demokratycznej władzy byli przez sanacyjną dyktaturę prześladowani.   Sanacja w 1927  roku nakazała władzom lokalnym  usilne wpływanie na wyborców. Kredyty odbierano tym przedsiębiorcom, którzy wspierali opozycję. Zwolennicy BBWR dostawali koncesje i zamówienia od państwa.   Urzędnikom nakazano wraz z rodzinami jawne głosowanie na BBWR (sprzeczne z zasadą tajności wyborów!), kto nie posłuchał -  był wyrzucany z pracy. Wbrew przepisom prawa głównym komisarzem wyborczym zrobiono masona Stanisława Cara. Sanacja, na polecenie Józefa Piłsudskiego, zdefraudowała w 1928 roku z budżetu państwa 8 milionów złotych na kampanię wyborczą sanacyjnego BBWR (sanacyjny rząd bezprawnie i bezkarnie, bez zgody sejmu dokonał wydatków wsumie na 560 milionów złotych).   W wyniku fałszerstw wyborczych sanacja w 1928 roku zdobyła 125 miejsc w 444 osobowym sejmie (endecja tylko 37). 2,5% głosów (320.000) zostało uznane za nieważne. W 1922 roku nieważnych było sześc razy mniej głosów (0,5% i 59.000).   W 1930 roku -  by nie dopuścić do dyskusji w parlamencie na temat defraudacji dokonanych przez sanacyjne władze -  posłowie sanacji zaatakowali gumowymi pałkami posłów opozycji, co umożliwiło im karierę w BBWR.   Ponieważ sejm nie dał się w pełni spacyfikować dyktaturze Piłsudskiego, w 1930 roku rozwiązano parlament i ogłoszono nowe wybory. Po rozwiązaniu parlamentu liderów opozycji sanacja uwięziła w Twierdzy Brzeskiej.   Przed samymi wyborami sanacyjne bojówki i podległa sanacji policja rozbijały wiece opozycji. W wyniku ataku  w Warszawie zabito 2 osoby i raniono 79. . Konfiskowano prasę opozycyjną. Zakazywano rozwieszania plakatów, organizacji wieców wyborczych pod gołym niebem. Nie dopuszczano do organizacji wieców w lokalach – na 9271 wieców BBWR, Centrolew zrzeszający lewice i ludowców zorganizował 965 spotkań). Gdy listy BBWR były obecne we wszystkich 64 okręgach wyborczych, to sanacja unieważniła listy wyborcze centrolewu w 10 okręgach, chadecji w 7, endeków w 4. Na Kresach (tak jak w 1928 roku!) całe wioski po nabożeństwach wyruszały eskortowane przez policje, żeby oddać jawnie głos na BBWR.  Zwiększył się też do 4% odsetek głosów nieważnych  (428.000). Dzięki takim fałszerstwom wyborczym BBWR zdobył 247 mandatów na 444. W czasie wyborów 1930 roku policja konfiskowała ulotki opozycji. Bojówki sanacyjne niszczyły opozycyjne druki wyborcze, napadały na wiece opozycji i biły kandydatów opozycji, działaczy i dziennikarzy. Policja aresztowała kandydatów na posłów i pomagała sanacyjnym bandytom w katowaniu opozycjonistów. Nie interweniowała. gdy uczestnicy opozycyjnych wieców byli bici przez zwolenników sanacji.   Celem napadów były też redakcje opozycyjnych gazet oraz studenci związani z ruchem narodowym. Terror sanacji był tak duży, że pobitym w centrum miasta ludziom, przechodnie bali się pomagać. Bojówki sanacyjne składały się z kilkudziesięciu  pijanych osiłków, uzbrojonych, bezkarnych, dokonujących ordynarnych kradzieży mienia prywatnego.   W 1935 roku BBWR po wyborach został rozwiązany. W 1937 sanacja powołała do życia Obóz Zjednoczenia Narodowego. W 1938 przeprowadzono kolejne  wybory. Podczas ich trwania  policja nie chciała przyjmować zgłoszeń o popełnieniu przestępstw wyborczych. W ramach niszczenia demokracji sanacyjna klika delegalizowała organizacje społeczne i partie polityczne (w tym: Obóz Narodowo Radykalny i lokalne struktury Stronnictwa Narodowego). Aresztowanych zostało 1000 młodych polskich patriotów z ONR.   Sanacyjne represje dotykały też młodych polskich patriotów, najczęściej narodowców. Byli oni wyrzucani z gimnazjów i szkół wyższych. Zakazywano przyjmowania ich do innych szkół po tym, jak byli za działalność polityczną pozbawiani możliwości edukacji.  Wielokrotne aresztowania kończyły się dla nich wielomiesięcznymi pobytami, bez wyroku sądowego, w więzieniach, w celach razem z kryminalistami. W 1938 roku wprowadzono ustawę o obronie czci Józefa Piłsudskiego, która zakazywała wszelkiej krytyki pod adresem „Wskrzesiciela Niepodległej Ojczyzny i Wychowawczy Narodu”. Wcześniej opozycyjni dziennikarze i politycy byli skazywani za krytykę sanacji na podstawie przepisów państw zaborczych i często na podstawie sfałszowanych dowodów oraz zeznań. Więcej o sanacyjnym zniewalaniu Polski i Polaków czytelnicy znajda w „Czarnej księdze sanacji” Sławomira Suchodolskiego, wydanej nakładem wydawnictwa Prohibita.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną