Czas na zmiany w polskim ustawodawstwie. Polska w ogonie światowego rankingu prawnej ochrony życia

0
0
0
/

Analiza prawna przeprowadzona przez Instytut Ordo Iuris pokazuje, jak nisko w rankingu państw chroniących życie stoi nasz kraj. Na 196 zbadanych państw, 126 zapewnia ochronę życia na poziomie równym lub wyższym niż Polska. Przyjęcie projektu „Zatrzymaj aborcję" może zapewnić lepszą ochronę dzieciom na prenatalnym etapie rozwoju oraz przyczynić się do awansu Polski na 87 pozycję światowego zestawienia. Zestawienie Ordo Iuris jasno wskazuje: standard ochrony prawnej życia poczętego jest w skali świata stosunkowo niski. Ustawodawstwo 126 krajów przewiduje całkowity zakaz zabijania dzieci w prenatalnej fazie ich rozwoju albo zawiera mniej lub tyle samo wyjątków dopuszczających możliwość przeprowadzenia aborcji. Tylko 69 krajów ma przepisy chroniące życie w mniejszym stopniu niż Polska. Jeżeli projekt „Zatrzymaj aborcję" zostanie przyjęty, Polska w tym światowym zestawieniu awansuje na 87 miejsce, zachowując jedynie dwa wyjątki aborcyjne. Obecnie 42 państwa (na 126 plasujących się wyżej od Polski w zestawieniu) posiadają w swoim ustawodawstwie przesłankę eugeniczną, której usunięcie postulują twórcy projektu „Zatrzymaj aborcję". - Prezentowane zestawienie ukazuje, jak daleko nam do światowej czołówki państw chroniących życie, i burzy dobre samopoczucie tych, którzy twierdzą, że już się w niej znajdujemy. Potwierdza także, że wzrastające nastroje pro-life wśród społeczeństwa powinny znaleźć odzwierciedlenie w zmianie prawa – powiedział dr Tymoteusz Zych, członek Zarządu Ordo Iuris. Obecny stan prawny w Polsce Zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, aborcja może być dokonana wyłącznie przez lekarza, tylko w ściśle określonych przypadkach. W pierwszej kolejności należą do nich sytuacje, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej. Podstawę do przerwania ciąży stanowią także wyniki badań prenatalnych lub inne przesłanki medyczne, które wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego, nieodwracalnego upośledzenia płodu, albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Ostatnim przypadkiem jest uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego czyli np. gwałtu. Dodatkowo, niezależnie od wymienionych wyżej trzech wyjątków, polskie prawodawstwo wprowadza czwarty – podmiotowy, bezwarunkowo wyłączając odpowiedzialność sprawczyni aborcji. Polskie prawodawstwo na tle rozwiązań przyjętych na świecie. Na 196 państw (193 państwa członkowskie ONZ, Palestyna, Tajwan i Watykan) 126 zapewnia ochronę życia na poziomie równym lub wyższym niż Polska. Prawodawstwa tych państw przewidują pełną ochronę życia dziecka na prenatalnym etapie jego rozwoju, często z gwarancją ratowania życia matki, lub mniej niż w Polsce wyjątków pozwalających na dokonywanie aborcji.  69 państw dopuszcza aborcję na życzenie lub ze względów społecznych, czyli poziom ochrony dziecka jest w nich niższy niż obecnie w Polsce. Trzeba wyjaśnić, chociaż całkowity zakaz aborcji obowiązuje w kilkudziesięciu krajach na świecie, funkcjonujące w nich przepisy w każdym przypadku zawierają gwarancję ratowania życia matki. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest tzw. zasada podwójnego skutku. Oznacza ona, że dla uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru prawnemu poświęca się inne dobro prawne, gdy niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć. W tym przypadku tym pierwszym dobrem jest życie matki, a drugim, poświęconym, pozostaje życie poczętego dziecka. Zasada ta pociąga więc za sobą dwa (lub więcej) skutki działania, przy czym jeden z nich jest pożądany i zamierzony (tutaj: leczenie i ratowanie życia matki), a drugi, choć przewidywany, chcianym nie jest (śmierć dziecka poczętego). Tego rozwiązania nie należy mylić – jak to często ma miejsce – z dopuszczalnością aborcji, której celem jest pozbawienie życia człowieka przed jego urodzeniem.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną