Chociaż w Turcji kobiety nie muszą odbywać obowiązkowej służby wojskowej, to tamtejsza armia wysłała wezwanie aktorce i modelce Nil Erkoçlar, ponieważ ta… uważa się za mężczyznę.

Mająca 28 lat kobieta, obecnie używająca męskiego imienia "Rüzgar", jest oburzona faktem wezwania jej do służby przez wojsko. Jej zdaniem po całej kuracji psychiatrycznej, hormonalnej, serii operacji oraz swojej trudnej sytuacji emocjonalnej nie jest w stanie sprostać wymogom armii. Ponadto twierdzi, że wojsko powinno wiedzieć wcześniej o jej zmianie płci i powiązanych z tym okolicznościach, a nie domagać się dowodów na to iż jest niezdolna do wcielenia w szeregi.

W Turcji obowiązek odbycia służby wojskowej mają mężczyźni powyżej 18 lat, więc gdyby pani Nil Erkoçlar nie przeszła operacji zmiany płci, wojsko nie wyraziło by zainteresowania jej osobą.

Z jej odbycia są wykluczane osoby z poważnymi problemami zdrowotnymi, niepełnosprawne i homoseksualiści. Ci ostatni muszą w szczegółowy sposób i przestawiając wyczerpujące dowody, uwiarygodnić przed komisją swoją orientację.

Jakub Klimkowicz
Źródło: hurriyetdailynews.com

fot. sxc.hu

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.